– Obserwujemy zapotrzebowanie na polskie zboże, ale problem z naszymi rolnikami jest taki, że często oczekują cen mocno przewyższających rynkowe – mówi Przemysław Błażejewski, broker towarowy w BST Brokers, cytowany przez Rzeczpospolitą.
W portalu rp.pl ukazał się artykuł o sytuacji polskiego zboża na rynkach światowych. W artykule przytaczane są wypowiedzi brokera towarowego z firmy BST Brokers, sprzedającej w kontraktach ok. miliona ton zboża rocznie. Firma BST Brokers nigdy nie miała problemu ze sprzedażą zboża, miała za to problem z kupnem zboża od polskich producentów, którzy nie akceptowali cen rynkowych.
W opinii brokera Przemysława Błażejewskiego w ciągu ostatnich czterech tygodni Polska miała najwyższe ceny pszenicy i kukurydzy w Europie w odniesieniu do giełdy Matif.
– Polski rolnik korzysta z najwyższych cen w Europie, a dostaje jeszcze dopłaty za transport, za produkcję, za nawozy. Tymczasem dalej słyszymy, że ceny nie są satyfakcjonujące, i to jest zastanawiające. Skala pomocy finansowej jest wywołana wyłącznie awanturą polityczną na polskim rynku – mówi Błażejewski.
Z powodu wysokich oczekiwań polskich producentów zbóż mimo zainteresowania nim kupcy wybierają zboże tańsze – i to wcale nie jest zboże ukraińskie.
– Polski rolnik uważa, że największym wrogiem jest ukraińskie zboże, a największym wrogiem jest te rosyjskie, bo Rosja będzie stosowała dumpingowe ceny latami. Rosyjskie zboże wypycha nas z rynku, nie ma sentymentów – mówi przedstawiciel BST Brokers.
Z powodu konkurencji rosyjskiego zboża polscy sprzedawcy tracą tradycyjne rynki zbytu, jak np. Arabię Saudyjską.
Ciekawa jest też opinia brokera o możliwościach eksportowych polskich portów – obecne wyniki na poziomie 900 tys. ton miesięcznie versus 500 tys. ton w poprzednich latach uważa on za rekordowe, ale nie zaskakujące: obecne wyniki są efektem wykorzystania możliwości portów a poprzednie niskie brały się z braku podaży. Ale i teraz na polskie zboże w polskich portach nie czekają kolejki statków: już po zawarciu kontraktu statek przypływa po zboże nie wcześniej niż po upływie 2 miesięcy.
źródło: Rp.pl
A czy jaśnie szanowny pan broker słyszał o tym, że koszty produkcji i przychody ze sprzedaży zboża po 2021 roku mocno się “rozjechały”?
Oj Błażejewski, kłamczuszek z ciebie. Ceny średnie z 14.07.23 za ceny rolnicze. pl, pszenica konsumpcyjna PL: 859,00zł, D: 941,00zł. Pszenica paszowa, PL: 771,00zł, D: 847,00, przy kursie średnim NBP euro: 4,4486zł. Czemu ma służyć publikowanie takich kłamstw i oszczerstw wobec rolników? Chciwość polskich pośredników!!! Przestańcie! Bo od kłamania i chciwości zrobią wam się takie krzywe ryje jak u Morawieckiego.
To nie rolnicy są exporterami zbóż tylko chciwe podmioty skupowe i wielkie korporacje obracające surowcami