fbpx

Polski eksport w kryzysie, minus 6 mld zł w ciągu pół roku. Najbardziej tracą mleko i kukurydza

Wartość polskiego eksportu produktów rolno-spożywczych w pierwszym półroczu roku 2024 wyniosła 111.9 mld zł, wobec 121,1 mld zł w pierwszym półroczu roku 2023. To mniej o 7,6 procent. W efekcie saldo w handlu rolno-spożywczym po sześciu miesiącach 2024 r. wyniosło o 6,2 mld zł mniej niż rok wcześniej.

Samasz loteria - baner

Ogromny spadek polskiego eksportu 

Polski eksport produktów rolno-spożywczych odnotował w pierwszym półroczu 2024 r., pierwszy od 2009 r., spadek.  Wartość tego eksportu wyrażona w złotych była o 7,6 proc. niższa w porównaniu z pierwszym półroczem 2023 r. W efekcie saldo w handlu rolno-spożywczym po sześciu miesiącach 2024 r. wyniosło o 6,2 mld zł mniej niż rok wcześniej – jedynie 37,4 mld zł. Tymczasem wartość importu, równa 74,6 mld zł, choć też niższa (77,5 mld zł w I pół. 2023 r.) jest niższa tylko o 3,8 procent.  

– Słabe wyniki, jak dotąd prężnie rozwijającego się eksportu żywności, rodzą pytania o przyczyny tego zjawiska oraz perspektywy na przyszłość – pisze w artykule opublikowanym w Obserwatorze Finansowym dr hab. Łukasz Ambroziak, prof. IERiGŻ-PIB, Instytut Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej – PIB. 

Kupcy płacą coraz mniej za polskie produkty 

– Ceny transakcyjne w eksporcie rolno-spożywczym Polski w pierwszym półroczu 2024 r. były wyraźnie niższe niż w analogicznym okresie 2023 r. Z szacunków Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej – PIB wynika, że były one przeciętnie o 6,2 proc. niższe – czytamy w artykule. – Przeciętne ceny transakcyjne w eksporcie żywności i zwierząt żywych w pierwszym półroczu 2024 r. były o 9,1 proc. niższe niż rok wcześniej. 

Taniej kupują, drożej sprzedają 

Mimo tego umocnienie kursu złotego wobec euro sprawia, że oferowane na rynkach zagranicznych produkty są droższe.   

– Z danych handlowych GUS wynika, że w tym okresie złoty umocnił się względem euro o 7,1 proc. Przeciętny kurs EUR/PLN w pierwszym półroczu 2024 r. wyniósł 4,32, podczas gdy w 2023 r. był on równy 4,66. (…) cena produktów rolno-spożywczych wyrażona w złotych po przeliczeniu na euro była wyższa, produkty oferowane na rynkach zagranicznych były zatem droższe. Tym samym zmniejszyły się przewagi kosztowe polskich producentów żywności za granicą – tłumaczy profesor Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. 

Mniejszy eksport na najbogatsze rynki 

Spadek wartości polskiego eksportu produktów rolno-spożywczych wynika również z mniejszego znaczenia kluczowych unijnych odbiorców, takich jak Niemcy, Francja, Holandia i Włochy. Choć kraje UE pozostają największym rynkiem zbytu (73% eksportu w pierwszym półroczu 2024 r.), ich udział zmalał o 0,5 pkt proc. w porównaniu do 2023 r. Wzrost eksportu do mniejszych rynków, jak Węgry czy Rumunia, nie zrekompensował spadków na większych rynkach.  

Dramatyczny spadek eksportu kukurydzy i mleka 

Największe spadki wolumenu sprzedaży odnotowano w eksporcie kukurydzy (- 33,6%), masła (-21,5%), mleka i śmietany w proszku (-12,5%).  Kilkuprocentowe spadki wolumenu zaliczyły: pszenica, sery i twarogi. W ujęciu wartościowym najbardziej zmniejszył się eksport kukurydzy (-55,4%) i pszenicy (-30,7%). Przyczynił się do tego spadek cen transakcyjnych tych zbóż.  

Eksport mięsa rośnie, ale wartościowo traci 

Wzrósł eksport drobiu – plus 10,1 procent, 893 tys. ton. Jednak wartość eksportu spadła o 5,5 proc. ze względu na spadek cen transakcyjnych aż o 14,2 proc. Największy wpływ na wzrost eksportu miały zwiększone dostawy do Wietnamu, Francji, Wielkiej Brytanii, Demokratycznej Republiki Konga, Liberii, Czech oraz Filipin, które po raz pierwszy stały się odbiorcą polskiego drobiu. W tym samym okresie wzrosła również sprzedaż wieprzowiny (o 10,5%) i wołowiny (o 7,6%). 

Nie da się już konkurować ceną 

Polscy producenci i eksporterzy produktów rolno-spożywczych wciąż konkurują za granicą przede wszystkim niższą ceną oferowanych produktów, korzystając z niższych kosztów produkcji. To jednak powoli się kończy, ponieważ koszty rosną – głównie z powodu cen energii i wzrostu wynagrodzeń. 

– W najbliższym czasie polscy producenci i eksporterzy żywności staną przed kilkoma wyzwaniami. Największym z nich jest potrzeba zmniejszenia znaczenia strategii konkurowania niższą ceną produktów – pisze dr Ambroziak. 

Brak marki i pomysłu na produkt 

Konkurencji na rynku globalnym nie sprzyja fakt, że produkty polskie są produktami „no name” oraz sprzedaż produktów nieprzetworzonych. 

– (Produkty wysoko przetworzone) stanowią około 40 proc. całego eksportu rolno-spożywczego. Pozostałe 60 proc. to produkty nisko przetworzone i półprodukty (np. mięso i ryby, mleko, mleko w proszku, mrożonki owocowe, koncentrat jabłkowy) oraz surowce (pszenica, jabłka, pieczarki) – czytamy w analizie profesora Instytutu Ekonomiki Rolnictwa. 

Pierwsze wyzwanie – Ukraina 

Już od kwietnia 2014 r., działa umowa o wolnym handlu pomiędzy Unią Europejską a Ukrainą – DCFTA. Od czerwca 2022 r. na podstawie ATM Ukraina może eksportować swoje produkty na Wspólny Rynek bez cła – wyjątkiem jest drób, jaja, cukier, owies, kukurydza, kasze i miód po przekroczeniu ustalonych poziomów przywozu do UE. Jak wiemy, również z ukraińskich źródeł, nie jest to specjalną przeszkodą dla eksportu. 

– Z badań IERiGŻ PIB wynika, że w 2023 r. największa konkurencja dotyczyła m.in. zbóż (pszenica i kukurydza), mięsa drobiowego, jaj, produktów mleczarskich, w tym mleka w proszku i masła, mrożonek owocowych, soków owocowych, wyrobów cukierniczych i pieczywa cukierniczego, wyrobów czekoladowych i papierosów. Wysoki poziom konkurencji związany był również z mrożoną wołowiną, mlekiem i śmietaną w płynie, jogurtem, serwatką w proszku, mrożonymi warzywami, jabłkami i owsem – pisze dr Łukasz Ambroziak. 

Drugie wyzwanie – ekologia 

W 2019 r. Komisja Europejska ogłosiła Europejski Zielony Ład oraz strategię „Od pola do stołu”.  

– Realizacja Strategii „Od pola do stołu” będzie mieć duży wpływ na przyszłe wyniki eksportowe polskiego sektora rolno-spożywczego. Może przyczynić się bowiem do spadku krajowej produkcji rolnej, a w efekcie do wzrostu cen i zmniejszenia krajowej bazy surowcowej – informuje ekspert Instytutu Ekonomiki Rolnictwa. 

Co mogą w tej sytuacji zrobić Polacy? 

– Producenci powinni wykorzystać mocne strony i atuty, jakie ma polski sektor rolno-spożywczy. Do takich należy zaliczyć wysoki poziom technologiczny przemysłu spożywczego (…). Potrzebne są jednak dalsze inwestycje (…), które powinny w szczególności uwzględniać wyzwanie, jakim jest potrzeba redukcji emisji gazów cieplarnianych przy zachowaniu bezpieczeństwa żywnościowego (…) co w efekcie będzie prowadzić do wzrostu znaczenia zrównoważonej produkcji w sektorze rolno-spożywczym. – wyjaśnia dr Ambroziak. 

źródło: Obserwator Finansowy

Baner SFD - aktualizacja 29.10.2024

ZOSTAW KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najpopularniejsze posty

None found

Najpopularniejsze artykuły

None found

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI
INNE ARTYKUŁY AUTORA




ARTYKUŁY POWIĄZANE (TAG)

NAJNOWSZE KOMENTARZE

Newsletter

Zapisz się do Rolniczego Newslettera WRP.pl, aby otrzymywać informacje o tym co aktualnie najważniejsze w krajowym i zagranicznym rolnictwie.