fbpx

Polskie tereny wiejskie zaczynają się dzielić na „biedną” północ i „zamożne” południe

W najnowszych badaniach obszarów wiejskich w Polsce MROW rysuje się nowa, wyraźna linia oddzielająca południowo-zachodnią część kraju (o korzystniejszej ocenie rozwoju w zakresie procesów społecznych) od części północno – wschodniej (gdzie oceny rozwoju są relatywnie niskie i bardzo niskie). Oś tego podziału przebiega na linii Szczecin – Poznań – Łódź – Rzeszów.

  • Najstarsze demograficznie tereny wiejskie to obecnie województwa wschodnie- i Polska centralna. Z kolei młode demograficznie są obszary wiejskie pod dużymi miastami, czyli gminy wiejskie, które są suburbiami wielkich miast, oraz wsie wielofunkcyjne, których najwięcej jest w Wielkopolsce i na Kaszubach.
  • 26 proc. sołectw w Polsce nie jest skomunikowanych z miejscowością gminną. To prawdopodobnie jeden z powodów, dla których przez 10 lat liczba zarejestrowanych samochodów na 100 mieszkańców wzrosła o 30%. Większość samochodów (nawet 90%) jeżdżących po terenach wiejskich Polsce ma 10 i więcej lat.
  • Przeciętny czas dojazdu do stolicy regionu wynosił w 2019 r. 70 minut – o 10 minut mniej niż w latach 2015 i 2010. Czas dojazdu do stolicy województwa jest miarą dostępności przestrzennej obszarów wiejskich do miast w ujęciach krajowym i regionalnym. Im krótszy czas dojazdu, tym wyższa dostępność do rynku pracy, usług wyższego rzędu, administracji wojewódzkiej czy rozrywki.

Badania MROW dowodzą, że kluczowe będzie wdrażanie polityki wrażliwej terytorialnie poprzez interwencje polityk publicznych na obszarach wiejskich dotkniętych presją demograficzną. Ważne jest zapewnienie samorządom lokalnym stabilności finansowej, ustanowienie minimalnego progu alokacji dla rozwoju obszarów wiejskich, wsparcie projektów infrastrukturalnych i zapewnienie minimalnych standardów usług publicznych, w zakresie funkcjonowania systemów opieki zdrowotnej, opieki społecznej i transportu publicznego.

Z najnowszych badań gmin wiejskich Monitoring rozwoju obszarów wiejskich (MROW) wyłania się nowy rodzaj podziału rozwoju Polski, uwzględniający trzy apekty o charakterze społecznym: które opisują warunki społeczne: problematykę edukacyjną, aktywność społeczną oraz zamożność i spójność społeczności lokalnej.

W ten sposób rysuje się nowa, wyraźna linia oddzielająca południowo-zachodnią część kraju (o korzystniejszej ocenie rozwoju w zakresie procesów społecznych) od części północno – wschodniej (gdzie oceny rozwoju są relatywnie niskie i bardzo niskie). Oś tego podziału przebiega na linii Szczecin– Poznań–Łódź–Rzeszów.

Ta obserwacja nie unieważnia historycznego podziału kraju na ogólnie lepiej rozwiniętą Polskę zachodnią oraz słabiej rozwiniętą Polskę wschodnią. On nadal się utrzymuje. Granica tego podziału przebiega mniej więcej zgodnie z podziałem Polski między dawne zabory rosyjski i pruski (czyli między województwami mazowieckim i wielkopolskim). Siła i utrzymywanie się tego porządku wynikają z procesów długiego trwania i mocnego wpływu zaborców na te regiony.

Podział na biedną północ i coraz zamożniejsze południe, uzupełnia ten obraz i pokazuje kierunek zmian. Co więcej, przemiany gospodarcze są bardziej pasywne niż przemiany społeczne, a wpływa na to względnie niskie tempo dezagraryzacji, i powolne zmiany w sektorze rolnym.

„Dlaczego północny-wschód biednieje? Otóż najniższe tempo przemian obserwujemy na wschodzie Polski. Tam właśnie jest najniższy poziom rozwoju, ponieważ poza rolnictwem nie ma zbyt wielu innych funkcji gospodarczych, a w wyniku długotrwałej emigracji jest to także obszar stary demograficznie. Podobnie dzieje się na północy Polski w miejscach, gdzie były PGR-y. Dzisiaj dominuje tam rolnictwo wielkoobszarowe. Obszar ten nie oferuje innych miejsc pracy poza rolnictwem i dlatego ludzie stamtąd emigrują. To najszybciej starzejące się obecnie gminy w kraju. W obu tych regionach oprócz enklaw wysokotowarowego rolnictwa lub koncentracji usług turystycznych, typowa jest trwała stagnacja lub regres rozwoju” – tłumaczy kierownik zespołu dr hab. Monika Stanny – IRWiR PAN

Rys. 1 Średni roczny dochód podatnika podatku PIT (w zł)
Źródło: opracowanie własne na podstawie danych MF.

 

Rys. 2. Odsetek bezrobotnych zarejestrowanych wśród ludności w wieku produkcyjnym
Źródło: opracowanie własne na podstawie danych MRiPS i GUS.

Część gmin wiejskich, pomimo dopłat bezpośrednich do rolnictwa w ostatnich kilku latach wpadła w negatywną spiralę rozwoju

„W ostatnich kilku latach obserwujemy niepokojący trend zawracania części gmin wiejskich ze ścieżki wielofunkcyjnego rozwoju. Gminy wielofunkcyjne to takie, gdzie poza rolnictwem jest praca w sektorze publicznym, ale i gdzie rozwija się przedsiębiorczość. Równanie jest proste: jeśli na terenie gminy jest praca w różnych działach gospodarki, wówczas ludzie chcą tam mieszkać. Opłaca się utrzymywać instytucje, jak szkoły, ośrodek kultury czy przychodnię zdrowia. Rozwijają się usługi. Jeśli tego nie ma, to w gospodarce lokalnej zaczyna dominować rolnictwo, które bez sektora przedsiębiorstw też się nie ma jak rozwijać. Ludzie z gminy emigrują, następuje demograficzne kurczenie się, które uruchamia proces zwijania się wsi. I właśnie taką tendencję w ciągu ostatnich kilku lat zaobserwowaliśmy w Polsce. Gminy, które już miały charakter wielofunkcyjny, zaczęły tracić funkcje pozarolnicze i cofać na ścieżce rozwoju – wyjaśnia dr hab. Monika Stanny – IRWiR PAN.

Proces ten był szczególnie wyraźny w województwach opolskim i świętokrzyskim, w północnych gminach województw mazowieckiego i warmińsko-mazurskiego, a także, choć w mniejszym stopniu we wschodniej części województw kujawsko-pomorskiego i zachodniopomorskiego.

Siedem modeli rozwoju gmin wiejskich

Nie ma jednego modelu umożliwiającego uzyskanie pewnego pożądanego poziomu rozwoju – może ich być wiele. Najistotniejsze dla wyników badań wydaje się stwierdzenie, jakie scenariusze rozwoju są typowe dla obszarów wiejskich w Polsce. Zidentyfikowano siedem różnych modeli rozwoju wykorzystujących ukształtowane warunki endogeniczne.

Typy 1. i 3. skupiają obszary tradycyjnego rolnictwa rodzinnego; różnią się m.in. położeniem względem miast średniej wielkości.

W typie 1. obserwuje się najbardziej niekorzystną sytuację demograficzną w kraju. Należą do niego przede wszystkim gminy Polski wschodniej i centralnej. Typ 2. to obszary o wysokim udziale w użytkowaniu gruntów zrestrukturyzowanych gospodarstw państwowych, z funkcjami pozarolniczymi nadal rozwiniętymi niewystarczająco do tego, by wyhamować odpływ migracyjny. Takie gminy występują głównie w Polsce północno-zachodniej.

Typ 4. to gminy o rozdrobnionej strukturze agrarnej, o postępującej dezagraryzacji źródeł utrzymania ludności, która prowadzi do zaniku i tak mało istotnej w lokalnej gospodarce funkcji rolniczej. To obszary Małopolski i Podkarpacia, czyli południowo- -wschodnia część kraju.

Typ 5. reprezentują gminy relatywnie wielofunkcyjne, z dobrze rozwiniętym sektorem rolniczym. Dominują one na terenach Wielkopolski, Kaszub i Dolnego Śląska.

Typy 6. i 7. to przede wszystkim obszary podmiejskie – tj. najbliższe pierwsze pierścienie przestrzennego „rozlewania się” miast lub gminy oddalone bardziej, ale pozostające w strefie oddziaływania ośrodków miejskich. W procesie rozwoju, który obserwowaliśmy w minionej dekadzie, 25% gmin ewoluowało w takim stopniu, że straciły one dotychczasowy charakter i upodobniły się do wzorca.

„Największe zmiany, jakie obserwujemy w strukturze wyróżnionych gmin wiejskich to:

– zmniejszenie się liczebności gmin z dominacją rolnictwa tradycyjnego,

– spada liczba gmin o wielofunkcyjnej strukturze gospodarczej (czyli tych wysokorozwiniętych), co sprzyja demograficznemu kurczeniu się wsi

– po 2015 roku znacznie wzrosła liczebność gmin z rozdrobnionym rolnictwem i wielodochodowymi źródłami utrzymania ludności, co oznacza, że tamtejsza ludność migruje do miast w poszukiwaniu zarobku, a funkcja rolnicza jest tam w zaniku

Co piąta gmina wiejska w Polsce należy do typu „z przewagą funkcji rolniczej, pośrednie” i jest to obecnie najliczniejszy typ gmin wiejskich w Polsce” – podsumowuje dr hab. Monika Stanny – IRWiR PAN.

Rysunek VI.2. Rozkład przestrzenny typów obszarów wiejskich według struktury składowych, Źródło: opracowanie własne – baza danych MROW 2022
Rysunek VI.5. Udział procentowy gmin według typów struktury rozwoju w województwach, Źródło: opracowanie własne – baza danych MROW 2022

Proces wyludniania wsi się pogłębia

To, że struktura demograficzna i rynek pracy silnie wpływają nie tylko na obecne zróżnicowania obszarów wiejskich, lecz także na dynamikę ich zmian, pokazuje, jak znaczącą rolę wśród czynników kształtujących obecne procesy społeczno-gospodarcze ma migracja wewnętrzna. Emigracja ze wsi generalnie jest efektem braku miejsc pracy, a to wynika z kolei z niskiego stopnia rozwoju funkcji pozarolniczych. Proporcja gmin zmniejszających zaludnienie do zwiększających zaludnienie wynosi obecnie 2/3 do 1/3. Zasoby są „wysysane” z peryferyjnych części regionów przez centralne i w ten sposób tworzy się wewnątrzregionalna polaryzacja rozwoju. Widoczne jest to szczególnie w województwach Polski Centralnej. Ponadto gminy tzw. ściany wschodniej mające już wcześniej niekorzystną strukturę ludności, osiągnęły taki stan, że potencjał dla dalszego pogarszania się sytuacji demograficznej jakby się wyczerpał. W minionej dekadzie nową obserwacją jest, że gminy popegeerowskie w których przez cały okres powojenny występowała relatywnie najmłodsza struktura demograficzna, w ostatniej dekadzie notują względnie szybki wzrost udziału osób w wieku poprodukcyjnym.

„Polska wschodnia jest stara demograficznie, ponieważ stamtąd ludzie już wyjechali w latach 70 – tych i 80 – tych ub. wieku i tam już nie ma się kto starzeć. W tej chwili najbardziej starzejącym się obszarem jest Polska północna, gdzie było dużo PGR-ów, ponieważ nie ma tam innych funkcji niż rolnictwo i to powoduje, że ludzie nie chcą tam zostać. Z kolei młode demograficznie są obszary wiejskie pod dużymi miastami (czyli gminy wiejskie, które są suburbiami wielkich miast), oraz wsie wielofunkcyjne, których najwięcej jest w Wielkopolsce i na Kaszubach” – uzupełnia dr hab. Monika Stanny.

Specyficzna jest natomiast Małopolska wraz z Podkarpaciem, jest tam bardzo gęsta sieć osadnicza (największa gęstość zaludnienia w Polsce), która sprzyjająca wahadłowym dojazdom do pracy, a proces dezagraryzacji źródeł utrzymania jest zaawansowany – rolników zastąpili tam robotnicy, zaś sektor rolny tam niemal zanikł. Wraz z czynnikami kulturowymi, daje to korzystny obraz demograficzny.

Rys. 5. Odsetek ludności w wieku poprodukcyjnym, Źródło: opracowanie własne na podstawie danych BDL GUS
Rys. 3. Syntetyczna miara oceny w zakresie stopnia zrównoważenia rynku pracy (RP), Źródło: opracowanie własne – baza danych MROW 2022

Najbardziej wykluczone komunikacyjnie w Polsce jest Pomorze Środkowe

26 proc. sołectw w Polsce nie jest skomunikowanych z miejscowością gminną. To prawdopodobnie jeden z powodów, dla których przez 10 lat liczba zarejestrowanych samochodów na 100 mieszkańców wzrosła o 30%.

Rozkład przestrzenny tego zjawiska w 2019 r. niemal w ogóle się nie zmienił w stosunku do 2010 r. Obszary, na których jest najwięcej zarejestrowanych samochodów, pokrywają się z tymi o najgorszej dostępności transportu zbiorowego. W tym kontekście wzrost liczby samochodów osobowych jest nie tylko skutkiem niedostatecznej oferty transportu zbiorowego, lecz także czynnikiem jego dalszego regresu.

Najbardziej wykluczonym komunikacyjnie terenem w całej Polsce jest Pomorze Środkowe. Ciężko jest tam dojechać ze wszystkich krańców Polski, a ludziom, którzy tam mieszkają też jest się trudno z tych miejsc wydostać. To działa w dwie strony i powoduje, że mamy do czynienia z białą plamą w zakresie dostępności transportu publicznego. Białymi plamami w zakresie dostępności transportu publicznego są również styki granic pomiędzy województwami, szczególnie niekorzystnie jest na Mazowszu

Rys. 6. Przeciętny czas potrzebny na dojazd do miasta wojewódzkiego według przynależności administracyjnej danej gminy, Źródło: opracowanie własne na podstawie wyników IV Ankiety gminnej

„Właściwie można powiedzieć, że na terenach wiejskich każda osoba w wieku produkcyjnym posiada samochód. Jednym z czynników wzmacniających ten stan była reforma szkolnictwa. Likwidacja gimnazjów spowodowała, że o ponad 10% zwiększyła się liczba dzieci dojeżdżających, czyli dowożonych do szkoły leżącej poza ternem gminy, w której mieszkają.

Warto też dodać, że ta olbrzymia liczba aut, to samochody stare. Ponad 90% samochodów jeżdżących po terenach wiejskich ma 10 i więcej lat” – komentuje wyniki badań członek zespołu Łukasz Komorowski.

Na przestrzeni dekady, czas dojazdu do stolicy województwa skrócił się o 10 minut

Czas dojazdu do stolicy województwa jest miarą dostępności przestrzennej obszarów wiejskich do miast w ujęciach krajowym i regionalnym. Im krótszy czas dojazdu, tym wyższa dostępność do rynku pracy, usług wyższego rzędu, administracji wojewódzkiej czy rozrywki. Przeciętny czas dojazdu do stolicy regionu wynosił w 2019 r. 70 minut – o 10 minut mniej niż w latach 2015 i 2010. Ta wyraźna poprawa nastąpiła wskutek intensywnej rozbudowy sieci dróg ekspresowych i autostrad, która w latach 2010–2019 została powiększona z 1316 do 4027 km.

Wyzwania polskiej wsi na najbliższe 10 lat

Główne wyzwania społeczno-gospodarcze polskiej wsi, z którymi rządy, samorządy i społeczności lokalne będą musiały sobie radzić w trzeciej dekadzie XXI w., to:

  1. zbyt wolna dezagraryzacja wsi, a więc niedostateczne tempo zmniejszanie się udziału rolnictwa w ogólnej strukturze źródeł utrzymania ludności wiejskiej – szczególnie w województwach wschodnich oraz na obszarach o genezie popegeerowskiej w województwach północnych;
  2. intensywny proces starzenia się, pogłębiany migracjami – zwłaszcza tam, gdzie obserwuje się najniższy poziom dezagraryzacji lokalnej gospodarki, bowiem kumulacja tych czynników uruchamia spiralę negatywnego rozwoju – obszary wiejskie „pustynnieją”.;
  3. postępująca polaryzacja rozwoju społeczno-gospodarczego – dotychczasowe procesy prowadzą do nadmiernych różnic w jakości życia pomiędzy mieszkańcami stref wokół dużych ośrodków miejskich i obszarów peryferyjnych położonych na styku granic regionów administracyjnych.

„Badania MROW dowodzą, że kluczowe będzie wdrażanie polityki wrażliwej terytorialnie poprzez interwencje polityk publicznych na obszarach wiejskich dotkniętych presją demograficzną. Ważne jest zapewnienie samorządom lokalnym stabilności finansowej, ustanowienie minimalnego progu alokacji dla rozwoju obszarów wiejskich, wsparcie projektów infrastrukturalnych i zapewnienie minimalnych standardów usług publicznych, w zakresie funkcjonowania systemów opieki zdrowotnej, opieki społecznej i transportu publicznego. Zaangażowanie ludzi mieszkających na obszarach wiejskich jest kluczowym czynnikiem poprawy warunków życia, dlatego ważne jest upodmiotowienie lokalnych “aktorów” i ich szybsza adaptacja do zmieniających się okoliczności – konstatuje dr hab. Monika Stanny.

Źródło: MROW

McHale - baner - kwiecień 2024
Syngenta baner Treso
Baner webinarium konopie
POZ 2024 - baner

ZOSTAW KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najpopularniejsze artykuły
NAJNOWSZE WIADOMOŚCI
[s4u_pp_featured_products per_row="2"]
INNE ARTYKUŁY AUTORA




ARTYKUŁY POWIĄZANE (TAG)

NAJNOWSZE KOMENTARZE

Newsletter

Zapisz się do Rolniczego Newslettera WRP.pl, aby otrzymywać informacje o tym co aktualnie najważniejsze w krajowym i zagranicznym rolnictwie.