Funkcjonariusze Policji z Grudziądza udaremnili ucieczkę 26-latka kierującego samochodem marki Hyundai. Pościg ułatwił sam ścigany, bowiem dość bezrefleksyjnie postanowił sforsować pole uprawne.
Mężczyzna nie zatrzymał się do policyjnej kontroli, a na dawane przez funkcjonariuszy znaki zareagował ucieczką; skręcił najpierw w polną drogę, później zaś wjechał w pole, które po ostatnich opadach zamieniło się w grzęzawisko.
Jak się okazało, 26-letni mieszkaniec powiatu olsztyńskiego nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami, bowiem 3 lata wcześniej także uciekał przed policją, co poskutkowało sądowym zakazem prowadzenia pojazdów.
Zobacz także: Niespokojny pierwszy tydzień kwietnia: niewybuchy na polach, pożary i śmiertelny wypadek z udziałem ciągnika
Niedoszły uciekinier usłyszał zarzuty niezatrzymania się do kontroli i złamania sądowego zakazu, za co grozi mu kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
A kto zapłaci rolnikowi za poniesione straty?
Fundusz świadczeń gwarancyjnych, ten sam na który się płaci za jazdę bez ubezpieczenia
Jak kto ma brak prawa jazdy wtedy OC się już nie liczy ubezpieczycieli nie wypłaca za brak prawa jazdy
Zapłaci OC sprawcy