Jak pisze dzisiejsza Rzeczpospolita, Polacy coraz chętniej jedzą i spędzają czas w restauracjach. Płacimy też większe rachunki za jedzenie i picie. 1/5 naszych rodaków wydaje 100 zł raz w miesiącu, a co dziesiąty Polak 200 zł. N
Typowy bywalec lokali gastranomicznych to kawaler, właściciel firmy, dyrektor lub student. Najczęściej chodzimy do pubów (44%), fast foodów (32%) i barów (32%). Przyszłość polskiej gastronomi wygląda optymistycznie. Według prognoz Polacy będą wydawali na jedzenie poza domem jeszcze więcej. Największy wzrost, bo aż o 8%, spodziewany jest w przyszłym roku – czytamy w “Rz”, która powołuje się na wyniki własnych badań rynku gastronomicznego.
Oczywiście rosnące zaiteresowanie Polaków spędzaniem czasu w lokalach gastronomicznych zostało zauważone zarówno przez obecne na rynku firmy jak i nowe, nieznane u nas jeszcze marki. Taką jest np. sieć amerykańskich pizzerii Papa John’s, która w ciągu 5-8 lat planuje u nas otwarcie 40 lokali. Natomiast znany już Polakom, szczególnie mieszkającym w dużych miastach, Sfinks Polska, właściciel sieci restauracji Sfinks i Chłopskie Jadło, zamierza potroić sieć swoich punktów, których w sumie będzie 300 – informuje “Rz”.
źródło: Rzeczpospolita, 09.07.07r.
opr. MS, Wrp.pl