Radzimy udanie się na plantacje roślin ozimych, w celu oceny sytuacji fitosanitarnej. Na południu Polski koniecznie trzeba rozpocząć zwalczanie groźnych szkodników zbóż i rzepaku. Masowo pojawiły się chrząszcze słodyszka rzepakowego i skrzypionek. Niezwykle liczne są także pchełki – smużkowana i źdźbłowa, które intensywnie żerują na liściach zbóż.
Słodyszek rzepakowy jest jednym z najgroźniejszych szkodników, które mogą wystąpić w uprawach rzepaku. Największa jego szkodliwość przypada na fazę tzw. „zielonego pąka”(BBCH 51). Szkody na niechronionych plantacjach rzepaku mogą sięgać do 75%. Najlepszym sposobem zwalczania tego szkodnika jest zastosowanie odpowiedniego insektycydu w momencie przekroczenia progu jego ekonomicznej szkodliwości. Próg ekonomicznej szkodliwości to jeden chrząszcz na jedną roślinę w stadium zwartego kwiatostanu, a 3-5 chrząszczy na jedną roślinę w stadium luźnego kwiatostanu.
Skrzypionki w zbożach najliczniej występują w pszenicy ozimej i jęczmieniu jarym. Największe szkody powodują larwy skrzypionek, które pojawiają się od początku do końca strzelania w źdźbło. Skrzypionki redukują powierzchnię asymilacyjną liści plonotwórczych. Jest to dla roślin szczególnie niebezpieczne w okresach suszy. Straty ekonomiczne powodowane inwazją skrzypionek mogą być wysokie, a strata plonu głównego może dochodzić do 30-40%. Zaleca się stosowanie ochrony po przekroczeniu progu ekonomicznej szkodliwości tego owada w fazie liścia flagowego, tj. 1-1,5 larwy na źdźbło dla zbóż ozimych oraz 0,5-1 larwy na źdźbło dla zbóż jarych.
Wszystkie zdjęcia wykonano 9.04.2019 r.