Prawdopodobnie zwykły wandalizm pchnął 33-latka z gm. Kotlin w woj. wielkopolskim do dwóch podpaleń składów balotów słomy w okolicach Jarocina. Jak sam przyznaje, nie wie dlaczego dokonał tych czynów…
Zatrzymanie podejrzanego miało związek z pożarem balotów w Wyszkach 31 października. Spłonęło wówczas ok. 200 balotów o łącznej wartości ok. 17 tys. zł. Bardzo szybko służby jako przyczynę pożaru rozpoznały podpalenie i natychmiast rozpoczęły poszukiwania. Podejrzany “wpadł” już kilkanaście minut później.
Ponieważ modus operandi sprawcy był identyczny, podczas przesłuchania powrócono do sprawy podpalenia stogu z 11 sierpnia, w którym ogień pochłonął materiał o wartości 25 tys. zł. Ponadto zebrany materiał dowodowy pozwolił na postawienie podejrzanemu zarzutów również w tej sprawie.
Podpalacz przyznał się do obydwu zarzucanych czynów. Teraz przebywa w areszcie i grozi mu do 5 lat więzienia. Podczas przesłuchania nie potrafił wyjaśnić motywów swojego działania.