21 czerwca na Lubelszczyźnie doszło do kolejnego wypadku, w którym przygnieciony przez maszynę rolniczą został pracujący przy niej człowiek. Na szczęście tym razem nie skończyło się tragedią.
Do zdarzenia doszło w jednej z wsi pod Starym Zamościem, gdzie 38-letni mężczyzna wspólnie z kolegą, przy pomocy zamontowanego do ciągnika rolniczego tura, przeładowywał bele siana. W pewnej chwili doszło do uszkodzenia przewodu hydraulicznego ładowacza, naprawiając usterkę 38-latek wszedł pod maszynę i wówczas tur samoczynnie opadł na ziemię, przyciskając rolnika do ciągnika.
Na szczęście po oswobodzeniu go z potrzasku i przeprowadzonych badaniach w szpitalu okazało się, że obrażenia, jakich doznał, czyli drobne skaleczenia i otarcia, nie zagrażają jego zdrowiu. Lubelska policja mimo to apeluje ostrożność podczas wykonywania prac w gospodarstwie.
Paweł Palica
Fot. KWP Lublin