Środki do zwalczania szkodników – niezależnie od tego czy mają służyć do odstraszania owadów czy zabijania bakterii – muszą zostać zatwierdzone, jako bezpieczne zanim będą mogły być sprzedawane na terenie Unii Europejskiej.
W czwartek, 19 stycznia, posłowie będą głosować nad tymczasowym porozumieniem z Radą, które z jednej strony określi bardziej rygorystyczne kontrole zdrowotne i środowiskowe dla produktów biobójczych”, a z drugiej pomoże firmom usprawniając proces zatwierdzania bezpiecznych produktów na rynku.
Kiedy parlamentarzyści i rada formalnie zatwierdzą tymczasowe porozumienie, zaktualizowane zostaną przepisy obowiązujące od 1998 r. i zamknięta zostanie istniejąca dotychczas luka prawna. Od tego momentu nawet przetworzone produkty – takie jak spryskane przeciwgrzybicznymi środkami meble – zostaną objęte nowymi przepisami. Natomiast pestycydy stosowane w rolnictwie nadal będą objęte innymi przepisami UE.
Aktualizacja przepisów będzie się wiązać z zaostrzeniem procesu zatwierdzania produktów do zwalczania szkodników, tak żeby nie stwarzały one zagrożenia dla zdrowia publicznego ani środowiska. Najbardziej problematyczne substancje – jak środki kancerogenne, środki wpływające na geny, hormony lub działające szkodliwie na rozrodczość – z zasady powinny być zakazane. Państwa Członkowskie mogą dopuścić je jedynie w drodze wyjątku, kiedy jest to absolutnie konieczne: np. w przypadku, gdy biocyd jest potrzeby dla ochrony zdrowia publicznego. Wydawanie zezwoleń i ich wznawianie będzie podlegało surowym ograniczeniom czasowym. Jednocześnie zaś będą trwały prace nad odkryciem bezpieczniejszych alternatyw.
Nowe przepisy mają także usprawnić procedury aplikacyjne i nałożyć na władze nieprzekraczalne terminy na podjęcie decyzji w tej sprawie. Działania mają na celu upłynnienie uznawania homologacji między państwami członkowskimi. Dalsze oceny zostaną dokonane na poziomie UE w przyszłości. Żeby uniknąć powielania badań na zwierzętach, spółki będą zobowiązane do udostępniania danych w zamian za godziwą rekompensatę.
“