Kara do 5 lat pozbawienia wolności grozi dwóm mieszkańcom warmińsko-mazurskiej gminy Nidzica, którzy podejrzani są o kradzieże w ubojni, w której pracowali.
W połowie listopada 2021 r. dyżurny nidzickiej komendy Policji otrzymał zgłoszenie, dotyczące kradzieży mięsa w pobliskiej ubojni. Wysłani na miejsce mundurowi potwierdzili jego treść, zatrzymując dwóch mężczyzn w wieku 46 i 55 lat, którzy zostali przyłapani przez swojego pracodawcę na gorącym uczynku. W bagażniku osobowego VW, należącego do 46-latka, odnaleziono około 130 kg wieprzowiny. Jakby tego było mało, to badanie stanu trzeźwości jego starszego kolegi wykazało, że do pracy stawił się mając ponad 2 promile alkoholu. Nieuczciwi pracownicy prosto z zakładu pracy trafili do policyjnej celi.
W toku dalszych czynności ustalono, że 46-latek przez ostatnie 2 lata regularnie okradał nidzickiego przedsiębiorcę, a w ostatnich miesiącach do przestępczego procederu postanowił dołączyć jego kolega. W sumie, od początku tej „działalności” z ubojni mogło zostać skradzione blisko 2500 kg mięsa wieprzowego. Podejrzani swoim działaniem narazili pracodawcę na straty w kwocie ponad 38 000 zł.
46-latek usłyszał łącznie 49 zarzutów kradzieży. Drugi z podejrzanych, 55-letni mieszkaniec gminy Nidzica, usłyszał 4 zarzuty kradzieży, których miał dokonać wspólnie i w porozumieniu w 46-latkiem i przyznał się do ich popełnienia. Niebawem o losie zatrzymanych zdecyduje sąd.
Za przestępstwo kradzieży kodeks karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności. Ponadto, 55-latek nie uniknie odpowiedzialności za podejmowanie czynności zawodowych w miejscu pracy będąc pod wpływem alkoholu.
Paweł Palica
Posrednicy i handlarze mają najlepszy i lekki chleb, żyją zwyczajnie z rolników. Nawiązując doartykułu, skoro pisiory twierdzą, że jest dobrobyt, to czemu dzieją się takie rzeczy;)? Jes bieda wśród najmniej zarabiajacych i tyle. Morawiecki z żonką by obdarował kilka wsi ale jemu religia “zabrania ” rozdawnictwa;)??
38 tyś za 2,5 tony mięsa a świnie po 3,80 za kg 38tys podzielić na 2,5 tony to daje 15,20 za kg a rolnik za 2,5tony dostanie 10500zl
Sam widzisz kolega tak już jest w krainie miodem i mlekiem płynącej, że wytwórca balansuję na linie nad przepaścią a pośrednikiem. Jak to pejsowate plotą lepiej deko handlu niż kilo roboty. Niestety dopóki będzie na tą lichwę przyzwolenie dopóty będzie Ci się odbijać czkawką podczas jedzenia.