Czwartek był dniem dobrych wieści dla unijnych plantatorów pszenicy, rzepaku i kukurydzy. Ceny pszenicy i kukurydzy na paryskim Matifie rosły trzeci dzień z rzędu, zaś w przypadku rzepaku wzrost cen kontraktów na luty i maj przekroczył 15 EUR/t dając odpowiednio 546 i 544,5 EUR/t.
Na rynku pszenicy coraz wyraźniej widać odwrócenie trendu spadkowego; za nami kolejny dzień ze wzrostami, ponadto były one znów wyższe niż dzień wcześniej. Cena w kontraktach na marzec wzrosła o 4,25 EUR/t do 288,75 EUR/t. Wzrosty cen notowane były także za oceanem.
Podwyżki determinowane są przez wiadomości z Ukrainy; tamtejsze zbiory mają wynieść w tym roku 16 mln ton, a więc niecałą połowę wartości z roku 2022, a i ta wartość jest kwestionowana, bowiem trudno powiedzieć, jaka będzie kondycja finansowa ukraińskich przedsiębiorstw, gospodarstw, jaki będzie przebieg pogody i w końcu jak potoczą się dalej wydarzenia na froncie. Kwestionowane są także rosyjskie szacunki dotyczące tamtejszych zbiorów opiewające na przeszło 100 mln ton. Amerykański departament rolnictwa wskazuje obecnie na 91 mln ton.
Wczoraj na Matifie doszło do ożywionego handlu rzepakiem. Rynek rzepaku był wspierany przez rosnące ceny śruty sojowej w Chicago i udało się osiągnąć wzrosty przekraczające 15 EUR/t.
W górę poszła także cena kukurydzy, tym razem o 3,75 EUR/t do 278,5 EUR/t.