Niemal przed chwilą świat obiegła elektryzująca wiadomość. “Ursus wraca!”. To może warto powiedzieć coś więcej o nowym modelu? Ale zaraz, zaraz. Przecież prawdopodobnie pisaliśmy o nim już co najmniej dwukrotnie!
Niewiele mamy dotychczas oficjalnych informacji dotyczących nowego Ursusa C-325. Dysponujemy zaledwie jednym zdjęciem, jednak wiele mówiącym. Bo czyż ten ciągnik nie przypomina nowego Prokmara T25…?

Z małej garstki wiadomości o nowym Ursusie wiemy, że będzie oferował 9 przełożeń do przodu i 3 do tyłu, podniesie na tylnym TUZ-ie 750 kg dzięki pompie o wydatku 20 l/min. No i wszystko by się z Prokmarem T25 zgadzało, łącznie z sympatycznym “ryjkiem” ciągnika, który docelowo ma zmienić inna maska.
Zobacz także: Dwa duże Ursusy do kupienia od wojska. To może być okazja
Z informacji, do których dotarliśmy, wynika, że nowego Ursusa ma napędzać silnik Perkinsa. I tutaj mielibyśmy zasadniczą różnicę pomiędzy nowym C-325 a Prokmarem T25, napędzanym motorem Chengchai. Ale skoro maska ma się zmienić, to dlaczego nie silnik…?
Pożyjemy, zobaczymy. Więcej informacji o nowym Ursusie dostaniemy zapewne już wkrótce.
Bylibyśmy zapomnieli. Drugi raz o Prokmarze T25 pisaliśmy tutaj.
Toż to nadaję się do lekkich prac to nawet mauzera nie podniesie