W niemieckiej gospodarce czuć kryzys i coraz bardziej widać to na drogach. Ich stan znacząco się pogorszył, a wszędzie trwają remonty. Czy tamtejsze drogi wytrzymają najazd ponad siedmiu tysięcy nowych ciągników marki Fendt?
Jak i w Polsce, także w Niemczech rolnicy coraz dokładniej oglądają każde euro. Widać to po nadal zmniejszającej się sprzedaży nowych ciągników rolniczych. Czy w Niemczech jest naprawdę źle, czy jednak dobrze?
- Czytaj także: New Holland TM135 136 KM. Ile kosztuje i na co zwrócić uwagę przy zakupie
- Czytaj także: Jaka kara za wykopanie stawu bez zezwolenia? Gdzie i jak zgłosić wykopanie stawu?
Pojawiły się właśnie nowe dane Stowarzyszenia Niemieckiej Inżynierii Mechanicznej i Urządzeń (VDMA) o sprzedaży ciągników w roku kalendarzowym 2024. Zarejestrowano tam łącznie 29 291 traktorów, czyli o 1045 sztuk (o 3,4% mniej) niż rok wcześniej.
Przypomnijmy tu, że w 2023 roku w Niemczech nie było już wzrostu liczby rejestracji ciągników, a jedynie stagnacja. Nowe dane za 2024 rok nie napawają producentów optymizmem, a każdy z nich walczy o zwiększenie sprzedaży.
Każdy poza Fendtem, bo ta niemiecka firma, mimo stagnacji w ogólnej sprzedaży traktorów w Niemczech, właśnie świętuje wzrost sprzedaży swoich maszyn.
Czytaj także: Ciągnik przyszłości wg niemieckich inżynierów? Proszę Państwa zamiast Fendta macie Onox
Z danych jakie podaje niemieckie VDMA wynika, że w 2024 roku spadek nowych rejestracji rejestracyjnych odnotowano w niemal wszystkich klasach mocy nowych ciągników.
Czytaj także: 300 tys. zł dotacji z ARiMR na maszyny rolnicze. Kiedy nabór i kto może otrzymać wsparcie?
Największy spadek nastąpił w segmencie o mocy od 81 do 90 KM, gdzie wyniósł on 22,9%. Źle jest także w segmencie ciągników o mocy od 181 do 190 KM, w którym zarejestrowano o 18,9% mniej maszyn. Jedynym wyjątkiem jest segment ciągników o mocy powyżej 300 KM, gdzie zarejestrowano 3150 nowych ciągników, co oznacza wzrost z roku poprzedniego o 1127 sztuk, czyli aż o 55,7%.
Gdzie inni tracą, Fendt świętuje
W ogólnym rozrachunku nowych rejestracji w Niemczech widać rosnącę przewagę marki Fendt. Na 29 291 nowych ciągników, aż 7394 to maszyny Fendt, co oznacza, że firma osiąga w Niemczech udział w rynku wynoszący 25,2%.
Biorąc jednak pod uwagę to, że ciągniki marki Fendt zaczynają się od mocy 79 KM, to wynik w “prawdziwych” ciągnikach o mocy powyżej 51 KM wygląda znacznie lepiej. W tej kategorii Fendt osiągnął udział w niemieckim w rynku wynoszący 32,1%, a to już prawdziwy nokaut.
„W 2024 r. zarejestrowaliśmy o ponad 1200 ciągników Fendt więcej w porównaniu z rokiem 2023. To nowy rekord dla firmy Fendt pod względem rejestracji w Niemczech” – tak dane z niemieckiego rynku skomentował Wolfgang Möhrer, szef sprzedaży Fendt na tamtejszy rynek.
Czy dane sprzedaży traktorów za 2024 w Niemczech oznaczają, że tamtejsi rolnicy kupując ciągniki tej marki wspierają niemiecką gospodarkę, czy kierują się ich jakością i – co by nie mówić – wartością przyszłej odsprzedaży?
Czyli i oni się przekonali że nowe jd to złom
Marka Fendt od dawna należy do Amerykanów, podobnie jak MF, Valtra, Steyr.
Największym udziałowcem agco jest tafe, czyli hindusi 🤣🤣🤣
A nasz Ursusik gdzie?
Kupują swoje. Stać ich.