To co dla jednych jest przekleństwem, dla innych może stać się wybawieniem. Tak dzisiaj wygląda sytuacja z cenami zbóż. Rolnicy parający się ich produkcją na sprzedaż nie kryją swojej frustracji ostatnimi wydarzeniami na polskim rynku. Zupełnie inne nastroje panują za to wśród hodowców zwierząt.
W dyskusji na temat cen zbóż wśród rolników dominują głosy niezadowolenia. Trudno się dziwić; ceny w kraju przed żniwami poszły bardzo mocno w dół, szczególnie w południowo-wschodniej jego części, gdzie magazyny skupujących w dużej mierze zasypane są ukraińskim zbożem i gdzie ceny pszenicy spadły gdzieniegdzie grubo poniżej tysiąca złotych za tonę. Dodatkowo ceny te nijak się mają do cen na rynkach światowych, ba, nawet europejskich, o czym pisaliśmy kilka dni temu: Ceny pszenicy w Polsce na tle cen w innych krajach Unii Europejskiej wypadają bardzo blado. No i jak tu się nie denerwować, skoro za naszą zachodnią granicą za tonę pszenicy płacą w przeliczeniu ponad 1800 zł…
Pojawiają się głosy, że nawet przy obecnych kosztach produkcji przy cenie na poziomie 1 tys. zł/t na zbożu można nieźle zarobić. Być może tak, tylko weźmy pod uwagę tegoroczne plonowanie zbóż; w tym sezonie “małe żniwa” rozpoczęły się wyjątkowo wcześnie, co już budziło niepokój, potwierdzony zresztą wynikami, bowiem w regionach najbardziej dotkniętych suszą plony jęczmienia ozimego często oscylowały wokół 4 t/ha, a w wielu miejscach żniwa “właściwe” też nie zapowiadają się dobrze.
Nieco inne stanowisko przedstawiają hodowcy zwierząt. Dla hodowców drobiu, trzody czy bydła niższe ceny pasz to większe zyski.
– Wzrosty cenowe [żywca wieprzowego] nie są spektakularne, ale przy spadających cenach zbóż poprawiają nastroje producentów trzody chlewnej – informował ostatnio POLPIG.
Jak widać, nie zawsze interesy rolników są zbieżne, a każdy, co jest w pełni zrozumiałe, dąży do maksymalizacji zysków z prowadzonego biznesu. Jednak chyba każdemu, bez względu na profil produkcji, powinno zależeć na możliwie jak najniższych kosztach przy cenie zapewniającej opłacalność działalności. A ten sezon zdecydowanie takich warunków nie stwarza…