Produkcja pszenicy w w Australii, bo o niej mowa, ma wspiąć się w tym sezonie na rekordowy poziom. Ten drugi co do wielkości eksporter tego zboża na świecie ma wyprodukować jej aż 42 miliony ton.
Jakby mało było wpływu na ceny taniego ziarna z Ukrainy i Rosji, wieści z Australii wywierają dodatkową presję spadkową na ceny pszenicy zarówno na paryskim Matifie jak i na Chicago Board of Trade; w ujęciu tygodniowym ceny kontraktów na pszenicę spadły tam o odpowiednio 3 i 6,1 procent.
Australia chce także wyeksportować rekordowe ilości zboża. – Porty są prawie w pełni zarezerwowane dla dostaw pszenicy na marzec i kwiecień. Kupujący patrzą teraz na majowe dostawy – stwierdził jeden z handlowców z Sydney cytowany przez The Western Producer.
Na rekordowe zbiory pszenicy w Australii miały w tym roku wpływ obfite opady deszczu, które jednak dość negatywnie wpłynęły na jakość ziarna, którego większa niż zwykle część będzie nadawała się na pasze dla zwierząt.
Australijska pszenica paszowa oferowana jest za 290 USD/t, ziarno średniej jakości kosztuje ok. 300 USD/t, zaś pszenica konsumpcyjna najwyższej jakości 320-325 USD/t.
Zobacz także:
Rosja zatwierdza wyjątkowo wysoką kwotę eksportową na zboża. To kolejne złe wieści w kontekście cen
Ohh jak ja bym chciał dostać za konsumpcyjne zboża to co oni za paszowe 😐