Samorząd rolniczy zawnioskował do ministra rolnictwa Czesława Siekierskiego o wprowadzenie dla rolników kredytów 1-procentowych z okresem spłaty na 25 lat. Kredyty te miałyby być zabezpieczone przez Skarb Państwa. Wszystko jednak wskazuje na to, że nie ma możliwości, aby wprowadzić tego typu wsparcie.
KRIR argumentowała wniosek trudną sytuacją gospodarstw rolnych. W odpowiedzi Ministerstwo poinformowało, że obecnie istnieje wsparcie w postaci 2-procentowych kredytów płynnościowych.
Ponadto “pomoc zgodnie z komunikatem Komisji Europejskiej Tymczasowe ramy środków pomocy państwa w celu wsparcia gospodarki po agresji Rosji wobec Ukrainy może być udzielana producentom rolnym jedynie do 31 grudnia” – czytamy w odpowiedzi resortu rolnictwa.
Ministerstwo wymienia także kolejną formy pomocy; Fundusz Gwarancji Rolnych utworzony w Banku Gospodarstwa Krajowego, mający pomóc w dostępie do finansowania poprzez udzielanie gwarancji oraz dofinansowania w formie dopłat do oprocentowania kredytów obrotowych objętych tymi gwarancjami.
To prawda… Jeśli nie masz płynności bo spłacasz po terminach tydzień czy dwa to taki kredyt byłby ok. Ale nie dostaniesz w takiej sytuacji a kredyt się ładnie nazywa płynnosciowy. Więc dla kogo… Dla tych co mają i naprawdę dobrze sobie radzą nawet gdyby nie dostali takiego kredytu.
Michał na Madagaskar
A co zrobić, kiedy przechodzi się na rentę rodzinną z powodu śmierci współmałżonka, oddaje się ziemię w dzierżawę , a ma się taki kredyt?
Skąd wziąć na spłatę zadłużeń , branych na funkcjonowanie gospodarstwa.
Nawet następca nie może przejąć tego niby taniego kredytu.
Takich losowych zdarzeń też nikt nie przewidział, a takich są setki
A nich szanowna Redakcja wyjaśni dlaczego rolnik rencista nie może skorzystać z kredytu na dwa procent.
Śmiech na sali dla kogo te kredyty płynnościowe i klęskowe skoro banki nie chcą takich udzielać i przedstawie absurd na wlasnym przykładzie w/w banki takich kredytów mi nie chcą udzielić mimo że się kwalifikuje a tłumaczenie jest takie że nie mam zdolnosci a teraz najlepsze w zamian mogą mi udzielić na wyższa kwotę ale kredyt komercyjny na oprocentowanie 16% zamiast 2% jak w
płynnościowym na taki sam okres kredytowania i na taki kredyt zdolność już mam na pytanie dlaczego tak jest obsługa zasłania się tajemnica bankową. Media i służby powinny wziąć się za tą patologię bo inaczej tego nazwać nie można, redakcyjna proszę o zbadanie sprawy bo takich rolników jest bardzo dużo i krew nas zalewa kiedy Kołodziejczak plecie jakie ogromne wsparcie załatwił rolnikom.