Jeszcze pod koniec lipca tego roku tona rudy żelaza 62 proc. kosztowała ponad 223 dolary. Obecnie jej cena spadła do “zaledwie” 106,49 USD/t. Rzecz jasna przekłada się to na spadki złomu stalowego. I chociaż nie są one tożsame ze spadkami cen rudy, to za złom otrzymamy obecnie sporo mniej pieniędzy niż na półmetku tego roku. Ile kosztuje złom?
Złom stalowy mieszany, jeszcze w lipcu kosztował nawet 1,45 zł/kg. Obecnie o tak wysokich cenach możemy już zapomnieć; z przeglądu ofert wynika, że najczęściej spotykaną ceną za złom tej klasy jest 1,10 zł/kg. Jeszcze mniej otrzymamy za stal cienką, której ceny zazwyczaj zawierają się w przedziale 0,90-1 zł/kg. Złom żeliwny kosztuje, podobnie jak N10, ok 1,10 zł/kg, zaś za złom gruby (szyny, silniki) można otrzymać do ok. 1,40 zł/kg, chociaż jeszcze kilka miesięcy temu oferowano zań 1,70-1,80 zł/kg.
Spadki cen nie dotyczą złomu miedzianego; podczas gdy milbera kosztowała w połowie roku średnio ok. 30 zł/kg, tak obecnie jej cena dochodzi nawet, choć rzadko, do 33-34 zł/kg. Najczęściej można jednak spotkać oferty opiewające na 30 zł/kg, można więc podsumować, że na rynku złomu miedzianego niewiele się zmieniło, co zresztą obrazują także wykresy cen rudy miedzi, znacznie bardziej stabilne w ciągu ostatnich kilku miesięcy od wykresów cen stali.
Wzrosła natomiast cena aluminium. Podczas gdy za mieszany złom aluminiowy płacono w lipcu 3,50-4 zł/kg, obecnie płacą za nie 5-6,50 zł/kg.