We wtorek miało miejsce posiedzenie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi, na którym rozpatrzono informacje na temat Krajowego Planu Strategicznego dla WPR. Nie obyło się bez poruszenia tematu wysokich cen nawozów i dopłat do nich.
– Mówimy dużo o tych dopłatach do nawozów. Faktycznie pojawiła się dopłata do nawozów, tylko że spółki produkujące nawozy najpierw chwaliły się rekordowymi zyskami, które wypracowały, a później z tych pieniędzy dopłaca się do nawozów oczywiście nie wykorzystując tych wszystkich pieniędzy – mówił poseł Stefan Krajewski z Polskiego Stronnictwa Ludowego.
Parlamentarzysta zwrócił uwagę także na inne problemy, m.in. związane z pomocą Hogana.
– Dziś trzeba tego działania i logiki. Mieliśmy do czynienia z pomocą Hogana i rolnicy dostali dopłaty do zakupu jałówek w oparciu o te same przepisy i tę samą instytucję – ARiMR – dzisiaj rolnicy zwracają po 5 latach tę pomoc. Jeżeli mówimy, że ma być wsparcie, to ten rolnik tak samo dziś jak i za 5 lat ma być pewien, że zrobił to dobrze, skoro ktoś przyznał tę pomoc. Czy my rozwijamy to rolnictwo czy zaczynamy je zwijać w wielu obszarach? […] Od jednego budżetu do drugiego skaczemy z “kwiatka na kwiatek” – stwierdził, podkreślając jednocześnie, że brak przewidywalności, biurokracja i kary powodują, że rolnicy mają coraz mniej chęci, aby prowadzić swoje gospodarstwa.
Poseł zwrócił także uwagę na niski poziom wykorzystania środków z PROW 2014-2020.
– Za chwilę skończy nam się czas, skończy się zasada n+3, 18 mld zł jest niealokowane w tej chwili, a poziom wykorzystania jest 60 proc. […]. Żeby tych pieniędzy nie trzeba było zwracać powinniśmy wszystko zrobić, by te środki maksymalnie wykorzystać – Mówił Krajewski.