Zwiedzając tegoroczną międzynarodową wystawę Agro Show w Bednarach na wielu stoiskach widzimy wiele nowoczesnych maszyn rolniczych i ciągników. Jednak te, które wzbudzają największe zainteresowanie zwiedzających są plastikowe.
Trzeba przyznać, że na tegorocznych Bednarach sprzętu jest sporo. pogoda dopisuje, słońce świeci. Wokół unoszą się opary kiełbasy, karkówki czy bigosu. Sielanka jak na festynie.
Zwiedzających też sporo, a humory dopisują. Można było zauważyć, że w piątek przeważała młodzież, która w znaczny sposób ubarwiła wystawę poszukując zdobycznych wiaderek. Uchodziły one za niemal symbol statusu społecznego, a gdy ktoś miał dwa różne, to zapewne wygrał niejeden koleżeński zakład.
Agro Show to jednak nie tylko zdobyczne gadżety, ale przede wszystkim maszyny rolnicze. Szczególnym zainteresowaniem cieszyły się te, które miały drzwi, czyli w większości ciągniki. Bo co może być lepszą pamiątką z Bednar jak pamiątkowe zdjęcie w kabinie nowoczesnego ciągnika umieszczone na mediach społecznościowych.
Okazuje się jednak, że znaleźli się też tacy, których ambicje wykraczają ponad pamiątkową fotkę na fejsa. Jeszcze nie minęła sobota, a we wnętrzach niektórych ciągników zaczęło brakować drobnych elementów wyposażenia. To gałeczka, to zawleczka, a w pewnej zielonej kierownicy ktoś, zapewne jakiś fan marki, starannie wydłubał dekielek.
Możemy tylko przypuszczać, że dekielek ten ów fan oprawi w złocone ramki i taki powiesi na honorowym miejscu ciesząc oczy jego widokiem i własną odwagą w jego zdobyciu.
Wśród maszyn wystawianych na Agro Show przeważają ciągniki. To one przyciągają wzrok i niejednokrotnie wywołują westchnienia. Cieszą się one niemałym zainteresowaniem i to nie tylko te wielkie, kilkustetkonne modele. Równie wielkim wzięciem, i to dosłownie, cieszą się te plastikowe.
Oczywiście chodzi tu o modele ciągników (oraz maszyn rolniczych), których na Bednarach pełno. Do kupienia są duże i małe modele niemal wszystkich popularnych marek. Spacerując po głównej drodze co chwila widać szczęśliwca niosącego taki model ciągnika, a szczególną radość wykazują dzieci. Nic w tym dziwnego, bo i małe szkraby chcą się bawić tym, czym na co dzień jeździ ich mama lub tata.
Dlatego też śmiało można stwierdzić, że najlepszymi ciągnikami na tegorocznym Agro Show są te plastikowe. Dają sporo radości i szczęścia, a co ważne ich posiadanie nie wymaga zaciągnięcia kredytu. Sam myślę nad jakimś modelem i zapewne sobie kupię.
O ile jeszcze będą, bo idą jak przysłowiowa woda.