Wczoraj zarówno za Atlantykiem jak i na paryskim MATIF-ie kontynuowany był trend ze środy; pszenica taniała. Zyskiwał za to żepak, który w Paryżu zyskał ponad 3 proc.
Zdrożał on zatem o 22,25 EUR/t i kosztował na zamknięciu sesji 746 EUR/t.
– Rzepak odrabiał w czwartek straty korzystając z odbicia notowań soi, kanadyjskiej canoli oraz olejów roślinnych. Kompleks oleistych wykorzystywany do produkcji biopaliw zyskuje na wartości w sytuacji gdy ropa osiąga 7-letnie maksima – informuje serwis e-WGT.
Cena pszenicy spadła wczoraj w Paryżu o 1,42 proc. Zboże to kosztowało 277,25 EUR/t. W Chicago jego cena spadła nieco mniej, bo o 2,26 proc.
– Cena pszenicy nadal spadała w czwartek po obu stronach Atlantyku, po wzroście związanym z obawą o dostawy z Rosji i Ukrainy, dwóch głównych światowych eksporterów. Ciągle jednak ceny pszenicy są wyższe od zamknięcia z minionego tygodnia. Zmienność na rynku będzie się utrzymywała, a gwałtowne wzrosty zapewne wrócą w razie zaostrzenia konfliktu na linii Rosja-Ukraina – informuje e-WGT.
Kukurydza w Paryżu zdrożała o 1,09 proc., a na zamknięciu jej cena ustaliła się na poziomie 254,75 EUR/t. Minimalnie spadły ceny ropy, jednak spadki te nie przekroczyły 1 procenta.