Wczorajszy handel w Europie i za Oceanem był dosyć spokojny i na rynkach nie działo się zbyt wiele, gdyż obecnie oczy handlowców zwrócone są w stronę czwartkowego raportu WASDE o wielkości zapasów końcowych.
W poniedziałek kontrakty terminowe na pszenicę nieznacznie spadły na giełdzie Matif, gdzie najpopularniejszy kontrakt grudniowy zamknął się stratą w wysokości 0,75 EUR przy cenie 218 EUR/t. Dziś kończy się frontowy miesiąc wrzesień, który stracił 5 EUR do 194 EUR/t. W przypadku CBoT grudniowy kontrakt stracił 1,5 centa zamykając się na poziomie 568,5 centów/buszel.
Handel pszenicą był w poniedziałek wspierany przez umocnienie się m.in. rynków nasion oleistych. Do nieco bardziej przyjaznych nastrojów przyczyniło się także ożywienie na rynku ropy naftowej. Niemniej jednak niskie ceny na Morzu Czarnym spowodowały nieznaczny spadek cen w Paryżu. Pomimo niewielkich zbiorów w UE i problemów z jakością w Europie Zachodniej, obecny poziom cen w Paryżu wydaje się zbyt wysoki. Chociaż w Europie Zachodniej i Środkowej dostępnych jest znacznie mniej pszenicy na eksport niż w poprzednich latach, część nadal musi zostać sprzedana do krajów trzecich, aby uniknąć wzrostu ostatecznych zapasów . W tej chwili nadal można mieć nadzieję na odbicie cen w miarę trwania sezonu. Jeżeli tak się nie stanie, w nadchodzących miesiącach rośnie ryzyko wystąpienia presji podażowej i spadku cen .
Traderzy przygotowują się na raport WASDE , który USDA opublikuje w czwartek. Oczekuje się, że światowe zapasy końcowe pszenicy ulegną nieznacznemu zmniejszeniu w porównaniu z sierpniowym raportem.
W przypadku rzepaku kontrakty terminowe na Matif odbiły się nieco w poniedziałek po stratach z czwartku i piątku. Kontrakt listopadowy wzrósł o 4,25 EUR do 468,25 EUR/t. Podniosły się także ceny soi i na giełdzie CBoT listopadowy kontrakt odnotował dzienny wzrost o 13 centów do 1018 centów/buszel. Olej palmowy nieznacznie spadł w Malezji, podczas gdy ropa naftowa zamknęła się wyżej.
W poniedziałek nastroje na rynkach nasion oleistych ponownie się poprawiły. Przyczyniły się do tego ożywienie na rynku ropy naftowej oraz niesprzyjające warunki pogodowe do siewu soi w Brazylii. W centralnych regionach upraw rolnicy czekają na koniec pory suchej, co opóźnia siew. Sucho jest także na Środkowym Zachodzie USA, co może zawieść oczekiwania dotyczące wysokich plonów.
Źródło: Kaack