Na polach słychać pracujące kombajny, a skupach cisza. Rolnikom nie spieszą się ze sprzedażą zebranego ziarna, ponieważ ceny oferowane obecnie przez podmioty skupowe im nie odpowiadają. Liczą na wyższe, szczególnie że większość z nich nie ma kłopotów ze składowaniem zebranych plonów.
Zapewne jak karuzela cenowa ruszy w górę zacznie się też ruch skupach. Obecnie kolejki przyczep ze zbożem czekające przed elewatorami odeszły już w zapomnienie. Dziś nikt z rolników nie chce stracić, szczególnie że koszty produkcji rosną i stabilizacji nie widać.
Obecnie za tonę pszenicy konsumpcyjnej podmioty skupowe oferują od 1400 do 1730 złotych, a za tonę paszowej od 1300 do 1560 złotych. Żyto konsumpcyjne można sprzedać w cenie od 1050 do 1340 zł/t, jęczmień browarny od 1130 do 1560 zł/t, a owies konsumpcyjny od 1000 do 1250 zł/t.
Tona rzepaku kosztuje od 2860 do 3080 złotych, a kukurydzy od 1180 – 1440 złotych.
Oczywiście ceny zbóż uzależnione są przede wszystkim od jakości ziarna i miejsca położenia skupu.