Premier Mateusz Morawiecki uczestniczył w Kijowie w konferencji międzynarodowej “Grain from Ukraine – bravery feeds planet”. Podczas wydarzenia zadeklarował pomoc w eksporcie ukraińskiego zboża przez polskie terytorium i z udziałem polskich portów.
– Brutalna blokada możliwości eksportowych z Ukrainy spowodowała, że przygotowujemy nowe (transportowe – red.) “linie solidarności” i nowe przejścia graniczne pomiędzy Polską i Ukrainą, by umożliwić eksport i tranzyt przez Polskę do naszych portów nad Morzem Bałtyckim – stwierdził w Kijowie Mateusz Morawiecki cytowany przez polskieradio24.pl.
Morawiecki zapowiedział także rozbudowę infrastruktury granicznej pomiędzy Polską a Ukrainą także dla celów handlowych. Premier poinformował, że już poświęcane są na to “znaczące kwoty”.
Zdaniem rolników i wielu organizacji rolniczych pomoc Ukrainie nie jest jednak dobrze skoordynowana; ostatnio niektóre magazyny i wytwórnie pasz na południu kraju “zapchane” ukraińską kukurydzą wstrzymały skup ziarna. Ukraińskie zboża i rzepak (które ze względu na obowiązujące przepisy dotyczące chociażby środków ochrony roślin można wyprodukować taniej) w dużej mierze trafiają na krajowy rynek i powodują znaczące spadki cen.
Jak można kosztem rodaków rolników pomagać zachodnim koncernom które w większości siedzą na ukraińskich polach i pchają swe kiepskiej jakości zboże gdzie się da. Po której stronie jest ten premier.
No tak wesprzeć ukraińskie rolnictwo i dojechać rodzime część rolników już nie może sprzedać plonów bo skupy i porty z Ukrainy za pół ceny ciągną. Nie dość że nawozy były drogie to teraz cenę za ziarno zaniżyli mocno. Żadnych kontroli na granicy żadnych ceł i opłat wolną amerykanka. Całe wywrotki plandeki z bigbag ziarna gdyby się dało to i cysternami by wozili
Super. I lwia część zostanie u nas. Spadnie cena, rentowność, jakąkolwiek opłacalność. Ukraiński ziarno bez badan, z pozostałościami pestycydów, które w Europie są niedopuszczone. KONSUMENCIE, sprowadza Ci truciznę do kraju. Reaguj!
Dokładnie też to miałem napisać
Bustowski herbu glifosat ma tu pole do popisu zobaczymy czy będzie grzmiał