W poprzednim rozdaniu Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich w 2007 – 2013 r. dla firm przetwórczych było przewidziane wsparcie do kwoty 20 mln zł. W latach 2014 – 2020 górna granica wyniesie 3 mln zł. Z obecnego programu bardziej skorzystają grupy producenckie i spółdzielnie.
– Dla sektora przetwórczego nowa unijna perspektywa budżetowa oznacza pewne ograniczenia. Zmniejszone zostaną możliwości korzystania przez zakłady przetwórcze z finansowania na działalność inwestycyjną – mówi Wiesław Różański, prezes Unii Producentów i Pracodawców Przemysłu Mięsnego.
Jest tak, mimo że ogólna kwota wsparcia dla polskich rolników wzrośnie. W unijnym budżecie na następne sześć lat na realizację Wspólnej Polityki Rolnej Polska otrzyma 32,1 mld euro w cenach bieżących – o ok. 12%. więcej niż dostała w okresie 2007 – 2013 r. Zdaniem Różańskiego na nowej perspektywie finansowej skorzystają szczególnie grupy producenckie, które dostaną spore dofinansowania na łączenie się w spółdzielnie i działania innowacyjne – tzw. działania produkcyjne wewnątrz grup producenckich.
– Oznacza to, że połączone grupy będą mogły produkować w zakładach, które zbudują za pieniądze Unii Europejskiej – mówi Różański.
W ramach nowej perspektywy finansowej UE i polski rząd będą stosować także zachęty do skracania łańcuchów produkcji i dystrybucji żywności i ograniczania liczby pośredników. Celem jest pozostawienie większej liczby pieniędzy w kieszeni rolnika zamiast np. w kieszeni przetwórcy niebędącego rolnikiem lub właściciela sklepu. To szansa dla rolników na zakładanie własnych przetwórni i sieci sprzedażowych.
– Możliwość przetwarzania produktów bezpośrednio u producenta, a także budowa centrów dystrybucyjnych to oczko w głowie polskiego ministerstwa. Dzięki temu polscy rolnicy będą mogli w większym stopniu kumulować wartość dodaną – dodaje Różański.
(Źródło: Newseria Biznes)