W ostatni piątek Federalny Urząd Statystyczny podał, że powierzchnia pszenicy ozimej przeznaczonej na zbiory w 2024 r. w Niemczech została zmniejszona o 8,3% rok do roku do około 2,6 mln ha, a zasiewy rzepaku ozimego na rok 2024 spadły o 5,8% do 1,1 mln ha.
Oczekiwano zmniejszenia powierzchni upraw w związku z niesprzyjającą deszczową jesienną pogodą i zwiększonym wykorzystaniem gruntów rolnych do celów obejmujących budowę domów i rozbudowę infrastruktury energii odnawialnej.
Niemcy są drugim co do wielkości producentem pszenicy w Unii Europejskiej po Francji i głównym eksporterem. Są również jednym z największych w UE producentów rzepaku, najważniejszego w Europie materiału oleistego wykorzystywanego do produkcji oleju jadalnego i biodiesla.
– Ulewne deszcze jesienią 2023 r. utrudniły w niektórych regionach zasiewy zbóż ozimych, a późniejsza pogoda spowodowała powodzie i ogólnie nadmierny poziom wody na polach – podaje Federalny Urząd Statystyczny.
Oznaczało to, że rolnicy musieli zaorać i ponownie zasadzić niektóre pola, co spowodowało zwiększenie zasiewów zbóż jarych. Zasiewy zbóż jarych, w tym pszenicy i jęczmienia, wzrosły o 19,6%, do 1,1 mln ha. Obejmowało m.in. wzrost o 13% upraw jęczmienia jarego do 363 tys. ha.
Podano również, że zasiewy jęczmienia ozimego, wykorzystywanego głównie na paszę dla zwierząt, wzrosły o 2,5%, do 1,3 mln ha.
Z kolei zasiewy kukurydzy na ziarno wzrosły o 11,2% do 518 tys. ha, podczas gdy zasiew kukurydzy na kiszonkę wzrosły o 4,9% do 2,1 mln ha.
Źródło: Federalny Urząd Statystyczny
Ciekawe kiedy UE się obudzi i zauważy że grunty rolne to nie guma i fotowoltaike czy wiatraki powinno się budować wyłącznie na terenach nie rolniczych lub na morzu.