fbpx

Ministerstwo Rolnictwa deklaruje skupienie 2,5 mln zbóż “od rolnika” do końca czerwca. MRiRW odpowiada na nasze pytania

Pojawia się wiele informacji o tym, że działania Ministerstwa Rolnictwa i Rządu RP podjęte w celu zapobieżenia kryzysowi na rynku zbóż są nieskuteczne. Rolnicy cytowani przez media mówią o zbożu ukraińskim wjeżdżającym na teren Polski mimo embarga, a eksperci o tym, że nie uda się przed żniwami opróżnić magazynów.  

Podjęliśmy próbę wyjaśnienia tych informacji u źródła, zwracając się do Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi.  

Zapytaliśmy, ile kontraktów na import zbóż z Ukrainy zostało podpisanych przez polskie podmioty skupujące przed 15 kwietnia 2023 r? Odpowiedź na to pytanie jest istotna, ponieważ jak wiadomo na mocy porozumienia z Komisją Europejską do Polski może być importowane legalnie tylko zboże zakontraktowane przed 15 kwietnia – brak takiej wiedzy oznacza, że nie wiadomo, które kontrakty zostały legalnie zawarte w określonym terminie, a które zostały mogły zostać antydatowane – o taki proceder podejrzewają handlowców (polskich i ukraińskich) rolnicy z Lubelszczyzny, którzy są naocznymi świadkami importu z Ukrainy.  

Założyliśmy jednak, że Ministerstwo Rolnictwa może nie znać ilości kontraktów podpisanych między podmiotami handlowymi – dlatego zapytaliśmy, ile ton zboża wjechało do Polski na podstawie kontraktów zawartych przed 15 kwietnia 2023 r. do 31 maja 2023 r? Brak takiej wiedzy oznacza bowiem, że nie tylko nie wiadomo, jaka jest skala nadwyżek na polskim rynku, ale również, że nie wiadomo, do jakiego poziomu ona wzrośnie.  

Zapytaliśmy również Ministerstwo, jaka jest reakcja MRiRW na doniesienie stowarzyszenia “Oszukana Wieś” o nielegalnym przywozie ukraińskiego zboża do Polski poprzez Słowację i “dziuplę” na Zamojszczyźnie? Nie podjęcie tego tematu świadczyłoby o lekceważeniu środowiska rolników z terenu najbardziej zagrożonego importem zboża z Ukrainy. 

W mediach pojawiły się również informacje, że Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych w ramach dotowanego rządowego skupu zbóż skupiła zboże wyłącznie z rządowych magazynów Elewarr, ignorując oferty złożone przez podmioty prywatne. Potwierdzać to może zamieszczona na stronie Agencji lakoniczna informacja: “Szanowni Państwo, dziękujemy za przesłane zgłoszenia. Informujemy, że Agencja jest w trakcie analizy otrzymanych ofert na zakup pszenic konsumpcyjnej. Po zakończeniu prac niezwłocznie się z Państwem skontaktujemy” – więcej na ten temat na stronie RARS nie ma. Zapytaliśmy więc Ministerstwo Rolnictwa, czy prawdą jest, że RARS skupiła zboże wyłącznie z magazynów Elewarr i nie odpowiedział do tej pory na oferty prywatnych firm skupowych? 

Oczywiście niezależnie od odpowiedzi na wszystkie powyższe pytania, najistotniejsze jest obecnie opróżnienie magazynów przed żniwami, w takiej ilości, by było miejsce na nowe zboże. Zapytaliśmy więc, jakie działania zostały podjęte w celu zwiększenia możliwości wyeksportowania zbóż z Polski? oraz czy do rozpoczęcia żniw w sezonie 2023 uda się wyeksportować taką ilość zbóż, by rolnicy mieli gdzie zgromadzić kolejne plony? 

Wiemy też wszyscy, że dopłaty do skupu czy eksportu zbóż to działania “gaszące pożar”, których nie da się stosować co roku, chociażby z powodu przepisów unijnych, nie mówiąc o wielkości budżetu. Nie chcą tego sami rolnicy, którzy są przekonani, że jedynym rozwiązaniem jest umożliwienie im sprzedaży ich plonów za godziwą cenę. Wiemy jednak, że problem na rynku zbóż został wywołany po części działaniami samych rolników, z których wielu którzy w oczekiwaniu na “lepszą cenę” nie sprzedawało zboża jesienią, gdy cena była dobra – mówił o tym choćby J. K. Ardanowski w wywiadzie, który opublikowaliśmy 24 maja. Dlatego zapytaliśmy, jakie działania są planowane, by w przyszłości nie dopłacać do zbóż? 

W imieniu MRiRW odpowiedziała nam Małgorzata Książyk, zastępca dyrektora Departamentu Komunikacji i Promocji MRiRW, co jest pewnym zaskoczeniem – udzielenie odpowiedzi przez urzędnika w randze dyrektora świadczy o wadze pytań i problemu. 

Niestety odpowiedzi są lakoniczne i rozczarowujące, choć jest jeden konkret: 

– MRiRW nie prowadzi rejestru kontraktów stąd nie ma danych dotyczących ilości; 

– Minister Robert Telus wielokrotnie mówił o tym, że wjeżdżające obecnie zboże jest realizacją umów zawartych przed 2 maja br., zgodnie z decyzją Komisji Europejskiej; 

– RARS nie podlega MRiRW; 

– Na stronie MRiRW na bieżąco zamieszczane są informacje o podejmowanych decyzjach i spotkaniach w tym zakresie; 

Do końca czerwca powinno od rolnika zostać zdjętych około 2,5 mln ton zbóż; 

– Ceny są kształtowane na giełdzie MATIF. Obecna sytuacja wynika z decyzji Komisji Europejskiej. Minister Robert Telus wielokrotnie zwracał uwagę na konieczność wypracowania odpowiednich mechanizmów w ramach UE i na to, że koszty pomocy nie mogą ponosić jedynie tzw. państwa przyfrontowe. 

Lakoniczność odpowiedzi jest zastanawiająca – czyżby Ministerstwu nie zależało na tym, by wyjaśnić wszelkie wątpliwości i uspokoić rolników zaniepokojonych informacjami o nieprawidłowościach? Czy Ministerstwo nie powinno w tej sprawie współpracować z innymi instytucjami państwowymi – KAS, Strażą Graniczną, Ministerstwem Aktywów Państwowych? 

Pozostaje mieć nadzieję, że przynajmniej w jednej sprawie Ministerstwo Rolnictwa wie co mówi i jest tego pewne: że do końca czerwca 2023 r. 2,5 mln ton zbóż wyjedzie z magazynów polskich rolników. 

McHale - baner - kwiecień 2024
Syngenta baner Treso
Baner webinarium konopie
POZ 2024 - baner

ZOSTAW KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najpopularniejsze artykuły
NAJNOWSZE WIADOMOŚCI
[s4u_pp_featured_products per_row="2"]
INNE ARTYKUŁY AUTORA




ARTYKUŁY POWIĄZANE (TAG)

NAJNOWSZE KOMENTARZE

Newsletter

Zapisz się do Rolniczego Newslettera WRP.pl, aby otrzymywać informacje o tym co aktualnie najważniejsze w krajowym i zagranicznym rolnictwie.