Dzisiaj gościem Bogdana Rymanowskiego w Radiu Zet był minister rolnictwa Robert Telus. Polityk dał jasno do zrozumienia, że za punkt honoru przyjął zadanie pozbycia się nadwyżek zbóż z polskich magazynów.
– To teraz krótka piłka: tak, albo nie. PiS zawiodło rolników, bardzo za to przepraszam. Tak czy nie? – pytał Telusa Rymanowski.
– No pewnie, że nie – odpowiadał Telus.
– Jeśli nie opróżnię magazynów, podam się do dymisji.
– Myślę, że tak, że to będzie bardzo ważna rzecz.
– Komisarz Wojciechowski powinien odejść?
– Nie.
– Zamiast protestować, rolnicy powinni zająć się pracami w polu?
– Pomidor – odpowiedział Telus.
– Obiecuję, że ceny żywności zaczną spadać.
– Tak.
Cały obszerny, przeszło półgodzinny wywiad Bogdana Rymanowskiego z ministrem rolnictwa i rozwoju wsi Robertem Telusem dostępny jest tutaj: https://wiadomosci.radiozet.pl/Gosc-Radia-ZET/robert-telus-robimy-troche-na-pograniczu-zrobie-to-damy-rade-jestem-odwazniejszy-od-sapera-19042023
Kto zwłaszcza sobie prawo do Pieniędzy Rolników Polskich Dosyć żywi Naród Polski to jeszcze Uwlaszczonych na majątku Polakow Polityków Zarządu Fundacji spółek Związku tych etatów Pasożytów Państwa Polski Rolnik to dalej Chłop Pańszczyźniany Uwlaszonych przez PO UB Spółek Związków zawodowy
Jak na razie to działają w imieniu Ukrainy.Dla nas nie ma konkretów,porty zajęte ,najlepiej jakby już się podał do dymisji.Dlaczego on był taki wystraszony przy tych rozmowach ukraińskich,jesteśmy w Uni po co Polska wyrwała się przed szereg z tą pomocą teraz mamy skutki
Bije niekompetencją od gościa,myśli że glupawymi anegdotkami załatwi temat
Nikt nie porusza tematu kto jest właścicielem zboża wjeżdżającego do Polski. Czy właścicielem jest nadal Ukraina. Czy polskie firmy, czy Polska jako kraj zapłaciła Ukrainie za zboże np. bronią lub amunicją. Raczej nie kraje afrykańskie gdzie to ziarno miało trafić. Mam wrażenie że Polska kupiła zboże od Ukrainy chcąc je dalej sprzedać i na tym zarobić. Wskazuje na to między innymi zaniechanie kontroli na granicy. Niestety ceny na świecie spadły i zrobił się problem. Dlatego teraz chaotyczne ruchy, obwinianie UE i domaganie się dopłat, aby do interesu nie dołożyć. Niestety przy okazji poszkodowani zostali rolnicy.