Kampania siewna 2022 na Ukrainie rozpocznie się tam, gdzie to możliwe, biorąc pod uwagę działania wojskowe. Oświadczenie w tej sprawie podczas rozmowy telefonicznej wygłosił minister polityki rolnej i żywności Ukrainy Roman Leshchenko, donosi korespondent Ukrinformu.
– Nie mamy wyboru, musimy iść i siać. Generalnie pracujemy nad następującym mechanizmem: gdzie możemy siać, gdzie sytuacja na to pozwala, wychodzimy i pracujemy. Zasialiśmy pszenicę, jęczmień; mamy uprawy ozime; nie poddajemy się, bo to kwestia dostępności żywności. Chcę państwu powiedzieć, że nastroje rolników są takie, że osiągniemy integralność terytorialną. Jesteśmy w pełni skoordynowani i doskonale rozumiemy, że bezpieczeństwo żywnościowe kraju zależy od tego, co będziemy mieli na polach – powiedział Leshchenko.
Według niego sytuacja wojskowa ciągle się zmienia, ale rolnicy muszą pracować.
Leshchenko przypomniał także o nowych zasadach eksportu produktów rolnych, ustanowionych na czas stanu wojennego, aby zapobiec kryzysowi humanitarnemu na Ukrainie, zapewnić stabilność rynku i zaspokoić potrzeby konsumentów. Obecnie zabroniony jest eksport owsa, prosa, gryki, cukru, soli, żyta, bydła i mięsa. W ramach licencji deklaratywnej można eksportować następujące produkty: pszenicę i mieszankę pszenicy i żyta (meslin), kukurydzę, mięso z kurczaka, jaja kurze i olej słonecznikowy. Resztę produktów można swobodnie eksportować w ramach standardowej procedury.