fbpx

Minister Kowalczyk o szansach na uruchomienie rezerwy kryzysowej dla polskich rolników

Bodaj najważniejszą z omawianych podczas wczorajszej Rady Unii Europejskiej kwestią dla polskich rolników była sprawa rekompensat za straty poniesione w związku z importem ukraińskiego zboża. Po spotkaniu ministrów głos w tej sprawie zabrał minister rolnictwa Henryk Kowalczyk.

– Przedstawiłem w imieniu państw, które graniczą z Ukrainą, a więc w mieniu również Słowacji, Rumunii, Węgier, Czech i Bułgarii stanowisko w sprawie importu z Ukrainy produktów rolno-spożywczych, problemy, jakie napotykają rolnicy w państwach sąsiadujących obecnie ze zbytem zboża, które zgodnie z zamierzeniem miało trafiać do krajów Europy Zachodniej, do krajów Afryki. […]. Przedstawiłem wszystkie dane liczbowe dotyczące zarówno Polski jak i pozostałych krajów Unii Europejskiej i zaapelowałem o intensywne działania Komisji Europejskiej w tej sprawie, aby po pierwsze uszczelnić tranzyt, umożliwić przewóz tego zboża poza kraje sąsiadujące, ale również zastosować pomoc w obecnej sytuacji. Również w ramach tej pomocy proponowałem różne rozwiązania, między innymi uruchomienie rezerwy kryzysowej – mówił minister Kowalczyk.

Baner Syngenta

Do uruchomienia tej rezerwy konieczna jest jednak jednomyślność krajów członkowskich.

– To spotkało się z różnymi reakcjami, ale pragnę podkreślić bardzo dobre przyjęcie i pełne zrozumienie ze strony komisarza do spraw rolnictwa Janusza Wojciechowskiego, który wspierał tę propozycję, rozumie te problemy i prawdopodobnie będziemy finalizować różnego typu działania, które by miały uspokoić ten rynek. Oczywiście uruchomienie rezerwy kryzysowej nie jest sprawą łatwą, dlatego że potrzebna jest jednomyślność wszystkich państw Unii Europejskiej. Tej jednomyślności jeszcze nie ma, ale będziemy nad tym wspólnie z komisarzem Wojciechowskim pracować. Mam nadzieję, że w takiej czy innej formie będziemy się starali po pierwsze uszczelnić system tranzytu, a przede wszystkim też wdrożyć jakąś pomoc dla rolników z tych krajów, które są przygraniczne; w Polsce, w Rumunii, Słowacji, Bułgarii i na Węgrzech – dodał minister.

– Jesteśmy gotowi dalej pomagać Ukrainie; tu nie ma mowy o tym, żebyśmy odwracali się w jakikolwiek sposób od Ukrainy, ale też chcemy włączyć całą Unię Europejską do tej pomocy i do odpowiedzialności za tę pomoc […]. Cała rezerwa kryzysowa to jest kwota 500 milionów euro. Oczywiście nie ma mowy tutaj o uruchomieniu pełnej kwoty; mamy początek roku i co jest zrozumiałe, te mechanizmy mogą być wypracowywane, ale na pewno nie będą to jakieś pełne kwoty. Musimy pamiętać o tym, że rezerwa kryzysowa, jeśli zostanie nawet uruchomiona, to ona może być tylko częścią całej pomocy, bo również budżet krajowy może być w tym momencie uzupełnieniem tej rezerwy. Właściwie chodzi nam najbardziej w tej chwili o uruchomienie mechanizmu – wyjaśniał.

– Wszystkie kraje przygraniczne, ale też wiele [innych] krajów rozumiało tę potrzebę. Część krajów uważała, że powinien być sprawiedliwy podział, czyli wszystkie kraje powinny być włączone, no i część wypowiadała się, że powinniśmy z rezerwą podchodzić ostrożnie ze względu na początek roku, że nie wiadomo, co jeszcze się może wydarzyć, ale tak naprawdę to w sposób zdecydowany żaden kraj nie określił sprzeciwu – streszczał Kowalczyk.

McHale - baner
Danko baner marzec 2024
Webinarium konopie - baner

7 KOMENTARZE

  1. Najtrudniejsze są najprostsze rozwiązania. Dlatego,że system państwowy i zastępy urzędników nie miałyby zajęcia. Więc Kowalczyk zamiast opodatkować cłem tranzytowym każdego tira ,jedzie z ekipą do Brukseli po kredyt, na bezpodstawne dopłacanie do zboża, które tego Nie potrzebuje. Podobnie jechały za Tuska tysiące cystern z olejem napędowym bez opłat.

  2. Nie chcę dopłat tylko chce godnie żyć za swoją pracę. Gdyby nie dopłaty rożnego typu to w mieście MIESZCZUCHY CZY BLOKERSI umarliby z głodu albo nagle rodzinę szukaliby na wsi lub jedliby pszenicę techniczną z Ukrainy . Gdy czytam komentarze ludzi, rolnik szuka kasy na spłatę traktora, śmiać się chce mi, w jakim świecie żyjemy, mamy 21 wiek, w pracy masz maszynę do pisania czy komputer, kserokopiarkę, ludzie skąd skąd pochodzicie ? Najczęściej wiele do powiedzenia mają ludzie pochodzący z rolnictwa,trafi do pseudomiasta i wiraszka.

  3. Jak wiecznie rolnik poszkodowany może niema na spłatę ciągnika za milion złotych to niech całe społeczeństwo się dołóży a chciałoby być się cwanym i w żniwa się nie sprzedało po dobrej cenie tylko przetrzymać może będzie po 2000tys wasza pazerność nie zna granic kiedyś to byli rolnicy dzisiaj to przedsiębiorstwa zatrudniające rolników brak słów 🖕

    • Przecież tego ciągnika nie kupił do kościoła. Chleb chcą ludzie tani i myślą że na polu samo rośnie i samo idzie jako gotowy produkt do sklepu. A mleko
      Z fabryki . Jak był covid to wszyscy wołali bo po latach prowadzenia działalności splajtuje po miesiącu a na wsi to ludzie mają za stodoła drzewa
      Co zamiast owoców pieniądze rosną.
      Pozdrawiam

  4. Pewnie co tam polscy rolnicy bo co się nimi martwić i uzgadniać wymagać warunkowości tranzytu przed wpuszczeniem potopu ukraińskiego zboża z unią po co jak można na żywioł ukraińscy sąsiedzi na pewno poklepali po plecach za taką o nich dbałość…..

  5. Kupujcie głosy środowisk wiejskich, doplacajcie do wszystkiego, obciążajcie dalej zwykłego podatnika. Brawo. A najlepiej przestańcie nas okradac, przestancie mydlic oczy różnego rodzaju dopłatami, rekompensatami itp. Dajcie ludziom godnie zarabiać i godnie żyć. Wyjdzimy z tego tworu UE bo to już trzeszczy od środka ale to że Brukselka trzyma się mocno nie dziwi tyły darmozjadów ma utrzymanie im na upadku tego tworu nie zależy.

ZOSTAW KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najpopularniejsze artykuły
NAJNOWSZE WIADOMOŚCI
[s4u_pp_featured_products per_row="2"]
INNE ARTYKUŁY AUTORA




ARTYKUŁY POWIĄZANE (TAG)

NAJNOWSZE KOMENTARZE

Newsletter

Zapisz się do Rolniczego Newslettera WRP.pl, aby otrzymywać informacje o tym co aktualnie najważniejsze w krajowym i zagranicznym rolnictwie.

×KZPRiRB podcasty - baner