Francuscy rolnicy rozpoczęli protest przeciwko umowie UE-Mercosur. W całym kraju rozpoczęła się budowa punktów demonstracyjnych, płonąć będą “ognie gniewu”. Prezydent zapowiada weto, wspiera go rząd i Parlament Francji.
Francja protestuje
Pierwsze wiece rolnicze rozpoczęły się już w niedzielę 17 listopada. Wzięło w nich udział prawie 300 rolników z FNSEA (Krajowa Federacja Związków Rolników) i JA (Młodzi Rolnicy). Protesty nie będą polegały na blokadach dróg, ale Francuzi planują kontrolować ciężarówki. Zresztą, minister spraw wewnętrznych Francji Bruno Retailleau ostrzegł rolników, że nie będzie tolerancji dla blokad dróg.
– Celem tej operacji nie jest uniemożliwienie ludziom pójścia do pracy, ale raczej uświadomienie Francuzom, jaka jest obecnie sytuacja rolnictwa – wyjaśniał prezes FNSEA Arnaud Rousseau cytowany przez francuski CNEWS.
– Rozpoczyna się budowa 85 punktów demonstracyjnych, nie chcemy betonowej blokady, jak widzieliśmy w zeszłym roku – powiedział w poniedziałek rano w RMC, prezes Młodych Rolników Pierrick Horel.
🔴ALERTE INFO
Manifestation des agriculteurs 🚜
Ils sont arrivés à Velizy https://t.co/Y44OPG7YX7 pic.twitter.com/j2BoPvvQka
— Jon De Lorraine (@jon_delorraine) November 17, 2024
Zapłoną “ognie gniewu”
Organizacje rolnicze zapowiadają też zapalenie “ogni gniewu” we wszystkich prefekturach Francji, wyrażających symbolicznie radykalne nastroje rolników
Prezydent Macron, przebywający w Brazylii na szczycie G20 wezwał rolników do spokoju, ale jego apel został odrzucony:
– Rzeczywistość jest taka, że nie jest już w stanie przekonać. Aby uspokoić społeczność rolniczą: Prezydent musi wyraźnie ogłosić, że skorzysta z weta Francji w sprawie porozumienia Mercosur, jeśli zostanie mu przedstawione do podpisu – powiedział na X rzecznik FNSEA Yohann Barbe.
Rząd Francji stoi za rolnikami
Emmanuel Macron nie zamierza przeciwstawiać się woli rolników, o czym poinformował Le Monde. – Francja nie podpisze tego traktatu w jego obecnej formie – powiedział Macron w niedzielę 17 listopada z Argentyny.
Zdecydowany sprzeciw wyraził także premier Michel Barnier oraz minister handlu François d’Orcival. Ich słowa cytuje Le Monde:
– Musimy głosować przeciwko i przekonać inne kraje: nie możemy być najbardziej cnotliwymi krajami na świecie i pozostawić nasze drzwi całkowicie otwarte – mówi minister ds. handlu.
Sprzeciw wyraża również 600 francuskich parlamentarzystów: “Odmawiamy otwarcia rynków europejskich na kurczaki wspomagane antybiotykami, wołowinę hodowaną na wylesionych obszarach, kukurydzę traktowaną atrazyną” – czytamy w Le Monde.
– Dziś francuska klasa polityczna jako całość ma negatywną opinię na temat Mercosuru, więc wszyscy francuscy eurodeputowani mogliby głosować przeciw. Wyzwaniem jest przekonanie komisarzy i europosłów z innych krajów – mówi dla Le Figaro minister d’Orcival. zapewniając, że Francja korzysta ze wsparcia w Unii. – Nie mogę ujawnić swoich asów, ale Francja nie jest odizolowana i pracujemy.
źródło: CNEWS, LeMonde, LeFigaro, X