Maszyny, bydło i… alpaki. Podsumowanie 21. wystawy Zielone Agro Show

Zapoznanie się ze sposobem pracy różnych maszyn rolniczych jest najlepszym rozwiązaniem  przed zakupem odpowiedniego sprzętu dla potrzeb danego gospodarstwa. Bardzo dobrą okazją do tego był udział w wystawie Zielone Agro Show & Animal Show 2024, która odbyła się 18-19 maja na lotnisku w Ułężu.   

baner kuhn

Pokazy działania maszyn zielonkowych stanowią bardzo istotny element tego wydarzenia. Podczas wydarzenia prezentowany jest cały przebieg technologiczny prac, które wykonywane są na użytkach zielonych. W tegorocznej edycji w dwóch pokazach wzięło udział 41zestawów maszyn. Nowoczesne rozwiązania związane z budową i sposobem pracy tych urządzeń cieszyły się, jak każdego roku, dużym zainteresowaniem zwiedzających.

To już 21 edycja wystawy Zielone Agro Show. Od zeszłego roku ważnym elementem wydarzenia są pokazy zwierząt stąd nieco zmodyfikowana nazwa Zielone Agro Show & Animal Show. W tym roku już po raz drugi przeprowadzona została Krajowa Wystawa Bydła Białogrzbietego, Regionalna Wystawa Bydła Mlecznego, na których zaprezentowano krowy i jałowice rasy białogrzbiet z terenu całej Polski oraz krowy i jałowice rasy holsztyńsko-fryzyjskiej. Hodowcom towarzyszyły ogromne emocje, najlepsze okazy krów zostały wyróżnione tytułami czempionów i superczempionów. Podczas imprezy odbyła się również Regionalna Wystawa Koni Ras Rodzimych i po raz pierwszy Regionalna Wystaw Alpak.

W trakcie wystawy można było zobaczyć również zwierzęta, fot. KW

– Potwierdzają się nasze obserwacje z zeszłego roku, że połączenie wystaw zwierząt z wystawą maszyn, na której prezentowane są przede wszystkim maszyny zielonkowe to bardzo dobry pomysł. Są to wzajemnie uzupełniające się obszary, które w przyszłości jeszcze bardziej chcemy rozwijać. Ma to wpływ na atrakcyjność wystawy i przekłada się też na lepszą frekwencję. Co roku staramy się aby wystawa przeprowadzona była profesjonalnie w coraz to lepszych warunkach, w tym roku zadbaliśmy o zadaszony ring dla zwierząt, dzięki czemu prezentacje odbywały się w bardzo komfortowych warunkach – mówi Przemysław Bochat prezes Polskiej Izby Gospodarczej Maszyn i Urządzeń Rolniczych.

W tegorocznej wystawie wzięło udział niemal 160 wystawców, to kilkanaście firm więcej niż przed rokiem.

Podczas tegorocznej imprezy dopisała pogoda. Tradycyjnie zwiedzających więcej było w niedzielę, choć w sobotę również wystawę odwiedziło bardzo dużo rolników. Według szacunków organizatora na wystawę mogła przybyć podobna liczba zwiedzających jak przed rokiem, czyli ok. 25 tys. osób.

Ważnym elementem wystawy są pokazy maszyn zielonkowych. To największe w kraju tego typu pokazy. To tu, na wcześniej przygotowanych polach, w tych samych warunkach, prezentują się maszyny różnych producentów. Pokazy gromadzą tysiące rolników i opatrzne są profesjonalnym komentarzem prowadzących. Pokazy odbywały się każdego dnia i podzielone były na dwie części.

W pierwszym pokazie zaprezentowano pracę kosiarek wyprodukowanych przez firmy Claas, Fendt, Kuhn, McHale, Samasz, SIP oraz Talex. Zwiedzający mogli zobaczyć pracę zarówno pojedynczych kosiarek, jak i ich zestawów. Prezentowane maszyny miały zróżnicowaną szerokość roboczą. Podczas ich przejazdów zwracano uwagę na innowacyjne rozwiązania w budowie belek tnących, opracowane metody pozwalające na ograniczenie zanieczyszczenia paszy i zużywania się elementów roboczych, regulację szerokości roboczej oraz wygodę składania maszyn do transportu.

Można było zobaczyć kosiarki od najmniejszych aż do największych maszyn dostępnych na rynku takich jak m.in. ten zestaw kosiarek Samasz, fot. KW

Podkreślano znaczenie systemów pozwalających na dokładne kopiowanie terenu, ograniczenie masy urządzeń, zabezpieczeń przeciwprzeciążeniowych, a także zwracano uwagę na elementy budowy pozwalające na pracę ze stałym naciskiem na podłoże celem ochrony runi. Konstruktorzy maszyn pamiętali również o bezpieczeństwie użytkowania i systemach pozwalających na ograniczenie ryzyka wypadków.

Baner Samasz

Zwiedzający mieli okazję zobaczyć pracę przetrząsaczy wyprodukowanych przez firmy Fendt, Kuhn, Mchale, Samasz oraz SIP. Ciekawymi rozwiązaniami odnoszącymi się do budowy i działania tych urządzeń były układy zawieszenia pozwalające na łatwe rozkładanie, podnoszenie i opuszczanie maszyn, odpowiednio dobrane średnice wirników,  łatwość uzyskania efektu rozrzucania brzegowego oraz duża wytrzymałość elementów roboczych.

W pokazie tym prezentowano także pracę zgrabiarek firm Claas, Krone, Kuhn, Mchale, Pöttinger, Samasz, SIP oraz Talex. Podczas ich pracy zwracano uwagę na wydajność maszyn, rozwiązania pozwalające na możliwość wyboru formy pokosu, opcję zgrabienia kilka pokosów po kosiarce w jeden rząd, a także nowe opcje w zakresie zawieszenia wirników.

Zgrabiarki taśmowe zyskują coraz większe uznanie na rynku, zwłaszcza w największych gospodarstwach, fot. KW

W drugim pokazie wzięły udział prasy zwijające, zarówno stałokomorowe, jak i zmiennokomorowe wyprodukowane przez firmy Claas, Fendt, John Deere, Mchale oraz Sipma. Wśród ciekawych aspektów budowy i pracy tych maszyn, o których można było usłyszeć, należy wyróżnić między innymi innowacje w zakresie budowy rotorów, systemy opuszczania podłogi pod rotorem, naciągu siatki, czujników wypełnienia komory oraz układów pozwalających na nieprzerwane wciąganie nierównych pokosów.

Podczas pokazu zaprezentowano działanie prasoowijarek wyprodukowanych przez firmy Fendt, GӦWEIL, Kuhn, Mchale oraz Unia. W trakcie ich przejazdów omówiono aspekty związane z budową rotorów, możliwością wykorzystania aplikatora do płynów zakwaszających, systemów zapewniających wysoki poziom szczelności beli oraz ograniczenia ryzyka zapychania urządzeń. Uwagę zwróciła możliwość rezygnacji z potrzeby stosowania siatki do owijania, wykorzystanie kamer pozwalających na kontrolę procesu owijania oraz system umożliwiający równomierne owijanie folią, nawet w trakcie pracy na nierównych podłożach.

Prasoowijarka Mchale podczas pokazu, fot. KW

W pokazie wzięły udział przyczepy zbierające wyprodukowane przez firmy Bergmann, Fendt, Kobzarenko, Krone oraz Pöttinger. Podczas ich przejazdów zwrócono uwagę na możliwość wykorzystania maszyn jako wozów zbierających i do odbioru od sieczkarni oraz budowę zawieszenia umożliwiającą kopiowanie terenu i jazdę z dużą prędkością przy pełnym załadunku. Podkreślono również istnienie rozwiązań pozwalających na użytkowanie przyczep jako rozrzutnika nawozów organicznych, obornika oraz wapna, wykorzystania maszyn do przeładunku zbóż, rozładunku buraków na pryzmę oraz ich przeładunku na ciężarówki.

W pokazie tym zaprezentowano także pracę sieczkarni wyprodukowanych przez firmy Claas oraz Fendt. Podczas ich przejazdów zwrócono uwagę między innymi na hydrauliczny zgniot wstępny dopasowany automatycznie do wszystkich warunków zbioru, system zarządzania mocą silnika, system automatycznie sterujący momentem obrotowym przedniej i tylnej osi lub między dwoma kołami przedniej osi oraz wyposażenie maszyny w urządzenie zakiszające zieloną masę.

Zielonkę można również zbierać za pomocą sieczkarni, fot. KW

Patronat honorowy nad wystawą objął minister rolnictwa i rozwoju wsi.

Źródło: PIGMiUR

SDF baner
Baner KWS - wariant III
Baner Delaro Forte

ZOSTAW KOMENTARZ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Przeczytaj także

None found

Najpopularniejsze artykuły

None found

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI
INNE ARTYKUŁY AUTORA




ARTYKUŁY POWIĄZANE (TAG)

NAJNOWSZE KOMENTARZE

Newsletter

Zapisz się do Rolniczego Newslettera WRP.pl, aby otrzymywać informacje o tym co aktualnie najważniejsze w krajowym i zagranicznym rolnictwie.