Dzisiaj w porannej audycji RMF FM i RMF 24 gościem Roberta Mazurka był były minister rolnictwa i obecny wiceszef rady naczelnej PSL – Marek Sawicki. Rozmowa dotyczyła przede wszystkim “rozstania” Ludowców z ugrupowaniem Kukiz 15, jednak nie obyło się bez tematów związanych z aktualną sytuacją w rolnictwie.
Podczas porannej rozmowy w RMF FM Robert Mazurek pytał Marka Sawickiego m.in. o to, czy nie boi się, że Agrounia odbierze PSL-owi na wsi “resztkę wyborców”.
– Na wieś co parę lat wkraczają różne ciekawe podmioty. Pamięta pan, jak na wieś wkraczała Samoobrona […]. Dzisiaj mało kto o Samoobronie pamięta. Zapewniam pana, że za chwilę również zapomnimy o Agrounii, a PSL będzie. Natomiast jesteśmy gotowi wspierać, pomagać, bo sytuacja na wsi jest tragiczna. Od 2012 roku tak niskich cen w polskim rolnictwie nie było mówił były minister rolnictwa.
Na samym początku rozmowy Sawicki stwierdził też, że “rolnicy odwrócili się od PSL-u, ale wrócą”.
Sawicki mówił także o decyzji Lecha Kołakowskiego, który, jak zauważył Mazurek, dołączył do Agrounii, nie zaś do PSL-u.
– Prawdopodobnie jesteśmy za biedni dla posła Kołakowskiego, bo to jeden z najbogatszych rolników w Prawie i Sprawiedliwości.
Polityk odniósł się do ewentualnej współpracy PSL-u z ugrupowaniem Szymona Hołowni, twierdząc, że rozmowy już się toczyły, jednak na tę chwilę jest jeszcze daleko do współpracy.