W 2008 bilans polskiego eksportu artykułami rolno-spożywczymi wyniósł 11, 3 mld euro. To ponad 12% wzrost w porównaniu z rokiem 2007. Pierwsze miesiące 2009 roku, zdaniem szefa resortu również dobrze rokują.
Polski eksport na rynku UE to ok. 20% naszej rolniczej produkcji. To ponad 1,5 mld dodatniego bilansu handlowego artykułami rolno-spożywczymi z cały światem i 2,7 mld wewnątrz UE” – powiedział Marek Sawicki, minister rolnictwa.
Wciąż najwięcej sprzedajemy do UE. Z informacji resortu rolnictwa wynika, że w 2008 r. najwięcej produktów trafiło do Niemiec i Wielkiej Brytanii. Słabiej idzie po wschodniej strony granicy. Do Rosji eksport wyniósł ok. 490 mln euro.
Zdaniem szefa resortu rolnictwa wola na wymianę handlową po stronie rosyjskiej jest, ale polscy przedsiębiorcy muszą występować grupowo.
“”Ministrowie nie mogą podpisać kontaktów za prywatnych przedsiębiorców. W kwestiach roślinnych, fitosanitarnych, nie ma już żadnych blokad po stronie rosyjskiej. Problemem jest coś innego. Jabłko kupowane w Polsce w Moskwie kosztuje kilka razy więcej””- stwierdził Sawicki.
Minister poinformował, że Federacja Rosyjska zgodziła się bez kontroli gospodarstw hodowlanych importować od nas materiał roślinny i zwierzęcy.
Szef resortu rolnictwa zapowiedział także, że w sierpniu mają się odbyć kolejne kontrole polskich zakładów przetwórstwa mlecznego i mięsnego rosyjskich służb fitosanitarnych.
N”