Z informacji Naszego Dziennika wynika, że poseł do Parlamentu Europejskiego Janusz Wojciechowski wystąpił do Ministra Sprawiedliwości Zbigniewa Ćwiąkalskiego o wszczęcie śledztwa w sprawie nielegalnej – zdaniem posła – uprawy roślin genetycznie zmodyfikowanych w Polsce – czytamy w liście od Stowarzyszenia Koalicja Na Rzecz Nowoczesnego Rolnictwa” oraz Zamojskiego Towarzystwa Rolniczego do europosła Janusza Wojciechowskiego. N”
Nasze organizacje rolnicze są zaskoczone takim stanowiskiem i wyrażają zdecydowany sprzeciw na stanowisko polskiego europerlamentarzysty. Nie możemy zgodzić się na to, że w kampanii wyborczej do Parlamentu Europejskiego atakuje się rolników i wykorzystuje demagogię, którą od lat szerzy się w Polsce na temat GMO. Tym bardziej oburza fakt, że Pan Poseł, członek Komisji Rolnictwa Parlamentu Europejskiego, który jest ponadto prawnikiem, podejmuje kroki prawne, które są niezgodne z prawem Unii Europejskiej.
Straszenie polskich rolników prokuraturą jest dalekim nadużyciem i nie powinno mieć miejsca, zwłaszcza, że uprawa roślin transgenicznych jest zgodna z prawem Wspólnotowym.
Kukurydza odporna na omacnicę prosowiankę jest dopuszczona do uprawy w Unii Europejskiej. Roślina ta jest wpisana do Wspólnotowego Katalogu Odmian Roślin. Nie ma żadnych przepisów w Polsce, które zakazywałyby rolnikom korzystania z upraw transgenicznych w swoich gospodarstwach. Nie zakazuje tego nawet niezgodny z prawem unijnym zakaz obrotu materiałem siewnym obowiązujący w Polsce od kilku lat (ustawa o nasiennictwie).
Jednak Pan Poseł, jako prawnik i obywatel Wspólnoty zapewne zna zasady funkcjonowania Unii Europejskiej i zdaje sobie sprawę, że w razie sprzeczności prawa krajowego z prawem wspólnotowym, uznaje się wyższość prawa Unii Europejskiej.
Zakupu nasion rolnicy mogą dokonywać legalnie w każdym kraju wspólnoty, bo na tym polega funkcjonowanie wspólnego rynku. Nie można zakazać sprowadzania nasion dopuszczonej do uprawy i obrotu w Unii Europejskiej kukurydzy Bt. Ponadto nie są prawdziwe argumenty Pana Posła o braku dopuszczenia do obrotu tej kukurydzy w Polsce, jako że zgoda na wprowadzenie do obrotu została wydana właścicielowi technologii przez Ministerstwo Środowiska jeszcze przed akcesją Polski do Unii Europejskiej. Żadne dodatkowe warunki nie muszą być zatem spełnione, aby korzystać z biotechnologicznej odmiany w naszych gospodarstwach.
<br.
Oczekujemy od Pana Ministra Sprawiedliwości podjęcia odpowiednich kroków prawnych w związku z upublicznianiem nieprawdziwych informacji i wprowadzanie organów ścigania w błąd.
Pana Posła Wojciechowskiego namawiamy do merytorycznej dyskusji na argumenty, w której udział wezmą najbardziej zainteresowani, czyli rolnicy, a nie politycy i zagraniczne organizacje pozarządowe, których udział w całej batalii przeciwko polskiemu rolnictwu, budzi, wiele wątpliwości.
Zamojskie Towarzystwo Rolnicze
Od redakcji:
Redakcja portalu opublikowała całą treść listu, jaki został przysłany w dniu 14 listopada pocztą elektorniczną. N”