Krajowa Rada Izb Rolniczych wnioskuje do Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi o zmianę procedur kontrolnych Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.
Obecnie rolnik nie jest informowany o wszystkich kontrolach przeprowadzanych na miejscu w jego gospodarstwie przez ARiMR. Część kontroli przeprowadza się na wybranych pojedynczych działkach, głównie w kontrolach dywersyfikacji upraw, utrzymania obszarów proekologicznych i innych kontroli bezpośrednio na polu. Rolnik o przeprowadzonej kontroli dowiaduje się dopiero w momencie otrzymania decyzji obszarowej, która przeważnie jest wystawiana po żniwach i nie ma możliwości udowodnienia ewentualnych błędów pojawiających się w kontroli.
Zdaniem KRIR informowanie rolnika minimum dobę przed kontrolą i informowanie o wynikach kontroli niezwłocznie po przeprowadzonej kontroli powinno być obowiązkowe za każdym razem. Dzięki temu rolnik, który nie zgadza się z wynikami przeprowadzonej kontroli będzie mógł wnosić o przeprowadzenie dodatkowej kontroli w gospodarstwie.
– Osoby przeprowadzające kontrolę w na miejscu obowiązkowo powinny mieć wykształcenie rolnicze, dzięki temu nie byłoby błędów w rozpoznaniu nazw upraw na kontrolowanych powierzchniach. Niedopuszczalne jest też angażowanie studentów do przeprowadzania kontroli terenowych, w wyniku których sankcje mogą wynosić nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych, bo są to osoby bez doświadczenia zawodowego, a wykonują bardzo odpowiedzialną pracę – mówi Wiktor Szmulewicz, prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych.
Źródło: KRIR