Euro ma 20 proc. szans, by przetrwać, taka jest prognoza brytyjskiego Centrum Badań Ekonomicznych i Biznesowych – podaje e-money.pl.
W swojej dorocznej liście prognoz na 2011 rok centrum przewiduje, że poważny kryzys strefy euro jest najbardziej prawdopodobnym scenariuszem. A wszystko przez setki miliardów euro długów publicznych w krajach tworzących eurozonę, które muszą być refinansowane – donosi The Telegraph.
Według analityków CEBR potrzeby pożyczkowe takich państw jak: Hiszpania, Portugalia, Włochy czy Grecja sprawią, że już w tym roku euro osłabi się znacząco wobec dolara.
Szef centrum Douglas Williams spodziewa się, że do upadku euro może przyczynić się, to że wiele pogrążonych w kłopotach krajów nie zdecyduje się na podjęcie radykalnych decyzji, które miałyby zwiększyć konkurencyjność gospodarek tych państw w dłuższej perspektywie.
Wielu ekonomistów, mimo ewidentnego kryzysu, nie decyduje się jednak na ferowanie aż tak radykalnych sądów. Twierdzą oni, że euro mimo wszystko nie upadnie, a Unia zmusi swoich członków do radykalnych reform.