fbpx

Kryzys na rynku zbóż wywołany przez polskie władze celowo? Mocne zarzuty Kołodziejczaka

Dziś w Hrubieszowie Agrounia zorganizowała konferencję prasową, na której lider organizacji Michał Kołodziejczak podsumował protesty w tej miejscowości oraz przedstawił “Tablicę bierności PiS-u” wobec problemu importu zbóż z Ukrainy.

– Tutaj dzisiaj robimy podsumowanie tego, co działo się nie tylko w ciągu 12 dni […]. Razem ze mną jest organizatorka tego wszystkiego, osoba, która miała bardzo dużo odwagi i odważyła się zgłosić ten protest, rozpocząć go. To Magdalena Zawiślak, której ja bardzo mocno dziękuję […]. Osoba, która rozpaliła serca wielu ludzi, która pokazała, że wielkie serce i dążenie do zmian w Polsce może zaczynać się tutaj, na ulicy, pod granicą polsko-ukraińską w Hrubieszowie. Przy torach, którymi codziennie przyjeżdżały dziesiątki, a nawet setki wagonów ze zbożem z Ukrainy. Niektórzy mówią, że to tylko i wyłącznie protest rolników. Proszę państwa, dzisiaj tak naprawdę rolnicy pokazali i wykazali nieudolność władzy, która w Polsce jest ponad 7 lat, i pokazaliśmy, że jedynym sposobem na rozwiązanie problemów dla rządów Prawa i Sprawiedliwości to jest mnożenie dopłat i wiązanie nas na łańcuchu publicznych pieniędzy. A my nie mamy żyć z pracy, mamy nie żyć godnie, tylko mamy żyć z tego, co nam państwo przekaże w datkach – mówił Kołodziejczak.

– Dziś rolnictwo przez wszystkie przypadki odmieniają wszyscy politycy w Polsce, ci, którzy obudzili się tak naprawdę po 10 miesiącach, kiedy ten problem powstał. Dziś chcą mówić o rolnictwie, nie mając do tego żadnej wiarygodności. Z całym szacunkiem, ale widząc Roberta Biedronia, który mówi, że dzisiaj staje w obronie rolników, to ja nie znam żadnego rolnika, który głosuje dzisiaj na Lewicę czy na Roberta Biedronia – dodawał.

Następnie Kołodziejczak wskazywał na zaniechania rządu w kontekście zapobieżenia kryzysowi na rynku zbóż w Polsce.

– To tablica Bierności PiS-u. Mówi się dzisiaj o problemie z polskim zbożem, z napływem zbóż do z Ukrainy. 29 czerwca [2022, red.] tutaj w Hrubieszowie zorganizowaliśmy konferencję prasową pod biurem poselskim Jacka Sasina. Ten człowiek nic nie zrobił, kompletnie nic, a to było już 29 czerwca Mówiło się, że to jest jakiś manifest polityczny z naszej strony, a to była walka o nasze przetrwanie. 7 lipca kilka tysięcy osób w Warszawie na proteście między innymi w tej sprawie, to był jeden z głównych postulatów, 14 lipca kolejne spotkanie z posłami PiS-u i pytania do Kowalczyka twarzą w twarz, co będzie w Polsce z ukraińskim zbożem – wyliczał Kołodziejczak.

– Nie ma opcji, żeby władza mówiła, że o tym problemie nie wiedziała. […] Oni nie chcieli tego problemu rozwiązać, żeby ten problem spowodować. I dzisiaj chcą ten problem rozwiązywać. Oni ciągle szukają sztucznych problemów, by udawać, że będą to dalej pokazywać. Nie chcemy sztucznych zbawców polskiej wsi, którzy najpierw tworzą problem, a później stają w naszej obronie – dodawał.

Następnie stwierdził, że PiS dzieli polskie społeczeństwo, nie tłumacząc, skąd będą pochodziły tak ogromne środki [łącznie 10 mld zł wg zapowiedzi premiera Morawieckiego].

– Oni sami na pożytek polityczny, partyjny, wywołali problem, a teraz będą gasić pożar publicznymi pieniędzmi – stawia mocne zarzuty Kołodziejczak.

Zobacz także:

Nie ma porozumienia Polski z Komisją Europejską

 

McHale - baner - kwiecień 2024
Axial Syngenta baner
Baner webinarium konopie
POZ 2024 - baner

15 KOMENTARZE

  1. Ponieważ ona posiada tanie produkty czy Holandia czy inne kraje z tego muszą korzystać ..Jednak proszę się zastanowić czy warto wlonczac Ukrainę do UE ponieważ jeżeli napedzimy tak duży kraj dopłatami czy na świecie w Europie głównie nie wystąpi zbyt duża podaż itp .Uważam że Ukraina nie powinna być w UE

  2. Uważam że Pan kolodziejczak nie rozumie wolnego rynku gospodarczego to znaczy prawa popytu i podaży .Czemu ?On nie rozumie że na świecie są importerzy zarabiający na różnicach cen oraz eksporterzy też na różnicach cen .Jest to zwykły mechanizm gospodarki wolno rynkowej .Jednak Ukraińska pszenica miała być tylko tranzytoana a niestety importerzy wykorzystali ja jako napewno tani surowiec do przetwórstwa dlatego Panie kolodziejczak nikt by nad tym nie zapanował wolnym rynku .Proszę to wziąść pod uwagę i jedynie zostaje blokada rynku Ukrainy tak jakby ją wyłaczyc z handu co spowoduje może nawet stabilizację rynku .Lecz nie można jej też blokować na stałe .

    • Kolodziejczak rozumie to bardzo dobrze tylko korytka się zachciało, a dopłaty i inne tego typu rzeczy powinny zostać wygaszone, przecież to są takie same firmy jak inne więc gdzie równe szanse????

  3. Uważam że dopłaty są dobrym sposobem z ukraińska pszenica oraz całkowita blokada handlowa z tym krajem jednak ograniczył bym wpływy Ukrainy przez napływ ludzi z Ukrainy gdyż poznałem ich kilku i cwaniaki wykorzystali polski postój jest to jednak złożony temat .Nie było innego pomysłu jak całkowicie ograniczyć handel nie tylko nasz kraj polska posiada taki problem .Myślę że wszystkie kraje poprostu nie były wizjonerami jak to będzie gdy zbyt bardzo otworzymy się na Ukraińców .Nie może być tak że ukraińskie zboża produkty będą niszczyć polskiego rolnika czzy bułgarskiego węgierskiego to sprzeczne z logiką .

  4. Niech klan kołedziEjczakow nie korzysta z tych dopłat itp i będzie ok przecież to czysta hipokryzja tego człowieka co on tak martfi się o podatnika .Sorry on mnie nie przekonuje ani trochę .Powód prosty ciężko uwierzyć czy walczy o rolników czy o swój interes a jak o tych rolników to już wywalczył będą dopłaty mimo że mamy gospodarkę wolno rynkowa czyli podaż towaru była wysoka więc popyt malał i ceny szły na doł oczywiście podaż wzrosła wjazdem zboża z Ukrainy lecz z swojego doświadczenia wiem że każdy z tych rolników mógł zboże sprzedawać jesienią zamiast czekać na wzrosty rzędu 10 procent poprostu myśleli ci rolnicy że jak zmaga ynyja znowu cenny wyszczela bo wojna na Ukrainie wtedy jak wybuchła ceny dyszczelily Panie Kołodziejczyk do progu ok 2000 PLN czyli wzrost spekulacyjny wynosił ok 100 procent proszę zobaczyć wykresy wiec totalnie nie rozumie każdy obywatel żyjący w mieście potrafiący liczyć czemu rolnik jest tak poszkodowany skoro dostanie te dopłaty do cenny minimalnej mimo że mamy gospodarkę wolno rynkowa.itp

  5. A kryzys zrobili sami rolnicy bo mogli sprzedawać po 160/170 zł To czekali na mannę no i trzeba przyznać że się doczekali bo dostaną dopłatę a my Mleczarze na tym ucierpimy .

  6. A kryzys zrobili sami rolnicy bo mogli sprzedawać po 160/170 zł To czekali na mannę no i trzeba przyznać że się doczekali bo dostaną dopłatę a my Mleczarze na tym ucierpimy .

  7. Jakby mieli trochę oleju w głowie to jeszcze zarobiliby na tym zbożu. Rolnicy nie musieli czekać tylko sprzedawać po 160 zł To pazerność ich przerosła Teraz za to dostaną dopłatę .a mleko w dół i nikt nie wyrówma strat?Gospodarstwa mleczne nie mają płynności finansowej bo koszty przewyższyły pozyskanie litra mleka Mamy ponosić konsekwencje za nieprzemyślane decyzje Dlaczego jesteśmy traktowani jak zbędny balast .Zboże powinno być sprowadzane Tylko handlarze powinni mieć wprowadzany podatek od nienormatywnych zysków i wszystko byłoby tańsze Myśli ktoś w tym rządzie

  8. A o mleku nikt nie pisze??? My nie przetrzymamy mleka tak jak zboża .Ponosimy ogromne straty z powodu zawalenia rynku produktami mlecznymi i mlekiem z ukr. U nas mleko zostało rozlane i???Kto nam wyrówma straty .Mleczne gospodarstwa ani suszowego ani dopłaty do mleka My wogóle jesteśmy traktowani jak woły robocze i zero szacunku Cały czas podziały i zero pomocy

ZOSTAW KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najpopularniejsze artykuły
NAJNOWSZE WIADOMOŚCI
[s4u_pp_featured_products per_row="2"]
INNE ARTYKUŁY AUTORA




ARTYKUŁY POWIĄZANE (TAG)

NAJNOWSZE KOMENTARZE

Newsletter

Zapisz się do Rolniczego Newslettera WRP.pl, aby otrzymywać informacje o tym co aktualnie najważniejsze w krajowym i zagranicznym rolnictwie.