W trakcie małej przerwy podczas spotkania z ministrem Kowalczykiem udało nam się porozmawiać z liderem Agrounii Michałem Kołodziejczakiem, który na chwilę obecną nie jest zbyt zadowolony z przebiegu rozmów.
– To spotkanie wygląda dość marnie, kilkadziesiąt osób, każdy wypowiada się po kolei, mówi o rozwiązaniach, a sam premier (Kowalczyk red.) nie powiedział jeszcze nic od siebie co dla mnie pokazuje pewien obraz. Każdy ma się wygadać, a później premier powie, że skonsultuje te propozycje i kiedyś odpowie a teraz idźcie do domu – mówi Kołodziejczak.
Jednocześnie zauważył, że jest bardzo dobre podejście ze strony związkowców i organizacji rolniczych, którzy domagają się konkretów, dat i właściwych rozwiązań problemu przed którym stanęli polscy rolnicy.
Kończąc swoje wystąpienie podkreślił, że Agrounia jest obecna na spotkaniu i domagać się będzie konkretnych rozwiązań i jeśli takie decyzje nie zapadną to już dziś zaprasza pod ministerstwo (rolnictwa red.), co w domyśle może oznaczać większe protesty rolników.
Zobacz także: