Jak informowaliśmy na naszym portalu przed kilkoma godzinami, “piątka dla zwierząt” najprawdopodobniej trafi do sejmowej zamrażarki. Do informacji tych zdążył się już odnieść lider Agrounii i jeden z liderów rolniczych protestów przeciwko ustawie, Michał Kołodziejczak.
– Minister Puda nie przyznał się, że “piątka dla zwierząt” była niedobra, zła, szkodliwa […]. Przestrzegam was przed jednym. Nie myślcie, że ta “piątka” zostanie na długo odłożona. Ja w to nie wierzę. Ta “piątka” za chwilę wróci i pewnie jeszcze w gorszej postaci niż do tej pory. Dlatego jutrzejsze działania są w Warszawie (aktualne, przyp. red.) […] – mówił na Facebookowym profilu Agrounii lider organizacji, Michał Kołodziejczak.
– My mamy swoje sprawy do załatwienia i musimy je załatwić. Nie ma innej możliwości. […] Jutro o godz. 12 widzimy się w Warszawie. Widzimy się samochodami w kilku miejscach miasta. […] My musimy sprzeciwić się aparatowi władzy, który nie widzi społeczeństwa, bo tak samo ci, którzy byli poprzednio nie widzieli społeczeństwa, tak samo i ci nie chcą widzieć ludzi, którzy są od nich inni – dodał.