reklama
baner KUHN
reklama
Baner Yara
reklama
Baner Agroecopower
reklama
baner BASF
reklama

Klęska żywiołowa w Polsce …?

W związku z coraz cięższą, a w niektórych przypadkach wręcz tragiczną sytuacją gospodarstw rolnych, Lubuska Izba Rolnicza wspólnie z Lubuskim Forum Rolniczym apeluje do ministra rolnictwa o podjęcie zdecydowanych kroków by złagodzić negatywne skutki wywołane wieloma czynnikami, a spotęgowane obecną sytuacją epidemiczną.

reklama
Baner Osadkowski
reklama
baner stihl

Jednym z głównych postulatów środowiska rolniczego województwa lubuskiego jest prośba o poparcie ogłoszenia klęski żywiołowej w Polsce przez Ministra Jana Krzysztofa Ardanowskiego, jako członka Rady Ministrów.

– Patrząc tylko z perspektywy naszego województwa można śmiało powiedzieć, że rolnictwo lubuskie jest obecnie w bardzo trudnej sytuacji, a skutki tego co doświadczyliśmy i obecnie doświadczamy będą odczuwalne jeszcze przez wiele lat. Część rolników nie otrzymała jeszcze wsparcia z tytułu różnych płatności oraz pomocy suszowej i z niepokojem sprawdza swoje konta bankowe w oczekiwaniu na zastrzyk środków finansowych niezbędnych do dalszego prowadzenia działalności rolniczej.

reklama
Baner Corner
reklama
baner kioti

Mieliśmy bezśnieżną zimę oraz marzec i kwiecień bez opadów, również przymrozki wiosenne poczyniły szkody na plantacjach rzepaku i pszenicy, co oznacza ciężki początek sezonu wegetacyjnego i jego negatywne skutki w kolejnych miesiącach, a nawet latach. W tym roku prognozy wskazują, iż Polskę dosięgnie susza pięćdziesięciolecia, a może i stulecia, tzn., że ostatnie dwa lata z deficytem opadów to nie koniec problemów polskiego rolnictwa.

reklama
baner bayer
reklama
Baner Samasz
reklama
baner MChale

Kolejną sprawą jest wirus ASF, który w województwie lubuskim nie ustępuje w populacji dzików, a stwierdzone ognisko zakażenia w dużej hodowli, spowodowało wiele utrudnień w produkcji trzody chlewnej. Na północy województwa stwierdzono natomiast ogniska grypy ptaków – mówi Stanisław Myśliwiec, prezes LIR

reklama
Baner Sumiagro

Według działaczy rolniczych z lubuskiego całość złych uwarunkowań potęguje epidemia koronawirusa /COVID-19/, która poprzez nałożenie szeregu obostrzeń utrudnia, ogranicza lub wręcz uniemożliwia prawidłowe funkcjonowanie wielu gospodarstw towarowych. To wszystko sprawia, iż wielu gospodarstwom grozi bankructwo, a część jest na krawędzi zapaści finansowej. W ich ocenie do zahamowania tego procesu, a przede wszystkim uratowania wielu rodzin rolniczych – i nie tylko – z pewnością może przyczynić się stworzenie programu obrony polskiego rolnictwa.

– Nasze środowisko jest gotowe do współpracy w zakresie tworzenia takiego programu pod warunkiem, że rozpoczniemy te prace natychmiast w oparciu o rzeczywiste reprezentacje rolników. Mamy w kraju szereg propozycji dotyczących ochrony i rozwoju polskiego rolnictwa, które nie doczekały się jeszcze realizacji, w tym także propozycje Lubuskiej Izby Rolniczej i Lubuskiego Forum Rolniczego.

Należy przygotować się także do potrzeby ogłoszenia klęski żywiołowej, czego już teraz domagają się członkowie Lubuskiej Izby Rolniczej oraz wszystkie organizacje skupione w Lubuskim Forum Rolniczym. Bez realnego wsparcia państwa rolnictwo nie będzie miało możliwości przetrwania i stracimy, jako kraj, dużą część tych inwestycji, które od 30 – lat wspólnie budowaliśmy i rozwijaliśmy – podaje Władysław Piasecki, prezes LFR.

Źródło: LIR

Opracował: Krzesimir Drozd

reklama
baner MChale
reklama
reklama
baner agrosimex
reklama
baner mandam

ZOSTAW KOMENTARZ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Przeczytaj także

None found

Najpopularniejsze artykuły

None found

ARTYKUŁY POWIĄZANE (TAG)
INNE ARTYKUŁY AUTORA




NAJNOWSZE WIADOMOŚCI