Zielone Agro Show to nie tylko najnowsze maszyny, ale również okazja porozmawiania z praktykami je użytkującymi. Taka możliwość nadarzyła się na stoisku firmy Roltex, będącej dealerem firmy Claas, na którym o zaletach technologii Shredlage mówił Arkadiusz Bujalski, który miał już okazję ją sprawdzić w swoim gospodarstwie.
W tym roku Claas obchodzi jubileusz 50-lecia produkcji sieczkarń marki Jaguar. Wyprodukowano ponad 45 tys. maszyn tego typu, a każda nowa seria podnosiła poprzeczkę w standardach przygotowania paszy. Hodowcy krów mlecznych nie mogą się nachwalić zwłaszcza zastosowanej w nich technologii Shredlage. To dzięki niej przełamano kolejną granicę, pokazując, że z kiszonki kukurydzianej można wydobyć jeszcze więcej, poprawiając mleczność krów i jakość mleka.
– Po przejściu na kiszonkę przygotowaną wg technologii Claas Shredlage, średnia wydajność mleczna w stadzie moich krów zwiększyła się o 1,5 l mleka od sztuki, a zawartość tłuszczu wzrosła z 3,9 do 4,2%. Dodatkowo mogliśmy podczas skarmiana stopniowo wyeliminować słomę, co przyniosło kolejne wymierne oszczędności – mówi Arkadiusz Bujalski z Motwicy w województwie lubelskim.

Rolnik przyznaje, że początkowo nie był zbytnio przekonany do takiego sposobu obróbki sieczki kukurydzianej. Wszak dotychczasowa sieczkarnia Claas Jaguar 860 spisywała się bardzo dobrze w jego gospodarstwie, a sieczka z kukurydzy, to tylko sieczka. Wyniki produkcyjne umożliwione przez przygotowanie paszy Jaguarem z technologią Shredlage jednak mówią same za siebie.
Wyniki które przekonały gospodarza na tyle, że od tego sezonu do parku maszynowego jego gospodarstwa dołączy kolejna sieczkarnia Claas Jaguar, tym razem model 950. Wynika to z faktu, że oprócz działalności hodowlanej gospodarstwo jest nastawione również na usługi, a coraz więcej rolników pyta właśnie o zbiór maszynami wyposażonymi w technologię Shredlage. Warto więc jeszcze raz przypomnieć, czym ona się charakteryzuje.
Tajemnicą tej technologii nie jest zwykłe pocięcie kukurydzy na kawałki oraz, co oczywiste, uszkodzenie ziarniaków. Sieczka jednak cięta jest na dłuższe niż zwykle odcinki 20 – 30 mm i co najważniejsze jest dodatkowo rozwarstwiana i rozszarpywana/strzępiona (ang. shredlage) wzdłuż włókien.
Za odpowiednie zmiażdżenie biomasy odpowiada specyficzny podzespół w sieczkarniach, i to tylko w sieczkarniach Jaguar. To zgniatacz corncracker Shredlage czyli dwa walce pracujące przeciwbieżnie z różnymi prędkościami. Są one wyposażone w zęby o specjalnym profilu, a firma Claas posiada wyłączny patent na to rozwiązanie, wynalezione w USA.

Zastosowanie tak pracujących walców o wyrafinowanym profilu powoduje intensywną obróbkę materiału roślinnego. Jest on nie tylko pocięty i zgnieciony, ale jeszcze postrzępiony. To przynosi konkretny efekt w żwaczu krowy. Zasiedlająca go flora bakteryjna ma dzięki temu do dyspozycji wielokrotnie większą powierzchnię biomasy. Namnaża się więc obficiej, lepiej wykorzystując węglowodany i białko roślinne paszy. Rośnie przez to strawność przetworzonej suchej masy. Przekłada się to na zwiększenie produktywności mlecznej krów oraz zawartości białka i tłuszczu. Pozwala to również zredukować użycie koncentratów paszowych przy zwiększonej wydajności mlecznej oraz ograniczyć, a nawet wyeliminować słomę, co przekłada się na znaczne potencjalne oszczędności.
– Jestem całkowicie przekonany do Shredlage, bo na jesieni 2023 r. przygotowałem kiszonkę podczas pokazu sieczkarnią wyposażoną w ten system. Efekty ekonomiczne, jakie to przyniosło mojemu gospodarstwu były bezdyskusyjne – podsumował Arkadiusz Bujalski.