Sejm jednogłośnie przegłosował ustawę zwiększającą udział biopaliw na rynku. – Jej wejście w życie z początkiem 2024 roku istotnie wzmocni wykorzystanie biokomponentów w Polsce rozszerzając jednocześnie tę część rynku zbytu dla producentów rzepaku i kukurydzy – czytamy w komunikacie prasowym Polskiej Koalicji Biopaliw i Pasz Białkowych.
Jak informuje PKBiPB ustawa przewiduje wdrożenie benzyny E10 w miejsce dotychczasowej E5 w ramach benzyny RON95, jak również ustanawia ważne regulacje determinujące w najbliższych latach poziom oraz sposoby realizacji Narodowego Celu Wskaźnikowego dla biopaliw, a także obligatoryjnego blendingu tj. minimalnego dodatku biokomponentów do tzw. paliw normatywnych, czyli oleju napędowego i benzyn silnikowych.
Przygotowana w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi i przyjęta jednogłośnie przez wszystkich obecnych na głosowaniu posłów ustawa o ułatwieniach w przygotowaniu i realizacji inwestycji w zakresie biogazowni rolniczych, a także ich funkcjonowaniu jest bardzo dobrze oceniana przez przedstawicieli branży biopaliw i pasz białkowych.
W opinii Łukasza Karmowskiego, prezesa Zarządu Związku Gorzelni Polskich, uchwalenie ustawy poprawi dochodowość polskich gorzelni.
– 26 maja 2023 roku to wielki dzień przełamywania wieloletnich impasów w krajowej legislacji biopaliwowej. Po ponad dekadzie dyskusji na temat benzyny E10 wreszcie doganiamy resztę Europy, co daje nowy, jakże oczekiwany impuls gospodarczy polskim gorzelniom rolniczym i zakładom spirytusowym, a wraz nimi rolnikom. E10 to bowiem co najmniej 200 tys. m3 bioetanolu i ponad 500 tys. ton zbóż więcej na polskim rynku paliwowym. Szczególne słowa uznania za determinację i dotrzymanie słowa należą się tutaj wiceministrowi rolnictwa Januszowi Kowalskiemu – powiedział prezes Łukasz Karmowski cytowany w komunikacie prasowym PKBiPB.
Pozytywnie ocenia ustawę również Adam Stępień, dyrektor generalny Krajowej Izby Biopaliw oraz Polskiego Stowarzyszenia Producentów Oleju.
– Uchwalona ustawa (…) to bardzo kompleksowe rozwiązanie dla polskich biopaliw, ponieważ wdrażając E10 pomyślano jednocześnie o stabilizacji krajowego rynku biodiesla. Co więcej, dzięki odpowiednim rozwiązaniom w zakresie opłaty zastępczej i współczynnika redukcyjnego NCW, a także uregulowaniu kwestii blendowania estrów w oleju napędowym, producenci rzepaku mogą liczyć, że branża olejowo-estrowa będzie w stanie w przyszłym roku zagospodarować nawet do 2,5 mln ton nasion, co na pewno powinno być dobrym sygnałem dla tej części rynku rolnego – ocenia dyrektor Adam Stępień.
To Ukraina będzie miała rynek zbytu bo ma tańszy rzepak i kukurydza te zmiany są populistyczne przed wyborami i mają na celu pracować dla ukraińskich oligarchów nie dla polskiego rolnika….
PiS kolejny raz próbuje przed wyborami zamieszc w głowach rolnikom….. Ale to już nie takie proste!
Czyli mamy problem z ukraińskim rzepakiem technicznym.
😂😂😂🤣