John Deere to kolejna już firma, która zawiesiła działalność na rynkach rosyjskim i białoruskim. Jest to efekt sankcji wprowadzonych na te kraje w związku z inwazją wojsk rosyjskich na Ukrainę.
– Firma John Deere jest głęboko zasmucona znaczącą eskalacją wydarzeń na Ukrainie. Bezpieczeństwo, dobrostan i dobre samopoczucie naszych pracowników w regionie pozostają naszym najwyższym priorytetem i nadal wspieramy i utrzymujemy bliską komunikację z naszymi dotkniętymi [konfliktem] zespołami, zapewniając niezbędne zasoby, gdy tylko jest to możliwe. Nasze myśli są z naszymi pracownikami, ich rodzinami, a także z naszymi dealerami, klientami i wszystkimi, których dotknął kryzys – czytamy w komunikacie prasowym amerykańskiej firmy.
– Dwa tygodnie temu wstrzymaliśmy wysyłkę maszyn do Rosji, a następnie na Białoruś. Nadal uważnie obserwujemy sytuację, w pełni przestrzegając amerykańskich i międzynarodowych sankcji. Fundacja John Deere dodatkowo współpracuje bezpośrednio z wieloma organizacjami, w tym z wieloma agencjami ONZ, w celu zmobilizowania środków na wsparcie Ukraińców dotkniętych kryzysem – informował John Deere 9 marca.








