Dawno już tak nie było, żeby z tygodnia na tydzień rosły ceny zbóż. Dla plantatorów to wielka radość, ponieważ nie spodziewali się planując zasiewy tak dobrych zysków. Natomiast dla hodowców zwierząt, których pasze oparte są na zbożach czarna rozpacz. Tutaj koszty produkcji rosną, a zyski ze sprzedaży zwierząt nie rekompensują nakładów.
Obecnie podmioty skupowe za pszenicę konsumpcyjną płacą (w zależności od rejonu Polski) od 940 do 1100 złotych za tonę, za żyto konsumpcyjne od 700 do 920 zł/t, a za jęczmień konsumpcyjny od 720 do 1100 zł/t. w dobrej cenie można też sprzedać pszenice paszową, za której tonę w skupach oferują od 820 do 1020 złotych , żyto paszowe – od 600 do 820 złotych za tonę czy pszenżyto – od 740 – 920 złotych.
Tradycyjnie dobrze zarobić można na sprzedaży rzepaku. Obecnie za tonę można uzyskać od 2350 do 2780 złotych. Natomiast tona kukurydzy kosztuje od 980 – 1100 złotych. Hossa na rynku zbóż trwa, dlatego wielu producentów ma dylemat – sprzedać już teraz, czy też czekać na jeszcze lepszą cenę.