Kompaktowe ładowarki JCB już dawno przebojem wdarły się na polski rynek i udowodniły swoją przydatność w gospodarstwach. Najnowsza z nich, model 530-60 AgriSuper ma też inną zaletę – można nią driftować.
Angielskiej firmy JCB nie trzeba przedstawiać nikomu, kto wie jak istotną w nowoczesnym rolnictwie maszyną jest ładowarka. Wielkie, średnie czy małe charakterystycznie żółte maszyny podbiły rynek tego typu urządzeń na wsiach szybko okazując swoją niezwykłą przydatność.
Na tegorocznym Agro Show na stoisku firmy Agrihandler miała miejsce premiera najnowszej, kompaktowej ładowarki – modelu JCB 530-60 AgriSuper. Jest dosłownie kompaktowa, bo wjedzie w każdą bramę o wymiarach 2 x 2 metry. Jednak to, że jest niewielka, nie oznacza, że ma niewielką funkcjonalność. O co to nie, bo to naprawdę wielka ładowarka, tyle, że mała.
Ładowarka tak mocna, że możesz nią podriftować
JCB 530-60 AgriSuper jest przykładem maszyny, która mimo niewielkich rozmiarów posiada parametry sporo większej ładowarki. Przykładem jest tu 3-tonowy udźwig i zasięg do sześciu metrów. Jednak jeszcze jedną jej charakterystyczną cechą jest ogromna moc silnika. Ta maszyna posiada 132 KM, które generuje własny silnik JCB o pojemności 4,8 litra. Tu nie zabraknie mocy ani w układzie hydrauliki, ani na kołach. Te mogą mieć 20 lub na życzenie klienta 24 cale.
Nie zabraknie także komfortu, bo nowoczesna kabina to wygoda operatora. Znajdziemy w niej oczywiście klimatyzację i wszelkie funkcje przydatne w czasie pracy: tempomat do prędkości maszyny i obrotów silnika, amortyzację ramienia, rewers wentylatora chłodnicy czy wytrząsanie łyżki. Ciekawą funkcją jest także stały wydatek hydrauliki niezbędny do obsługi zamiatarki czy ścielarki.
Mimo, że jest nowością na polskim rynku, ładowarka ta znalazła już kilkunastu klientów, a drugie tyle zamówiło ją do końca roku. Cena 390 tysięcy zł. netto. Wrażenia z driftowania – bezcenne.