Prace polowe w pełni. W wielu regionach kraju nadal jest dość mokro, a przechodzące opady jeszcze potęgują to zjawisko. Niedługo też wjedziemy w łąki, a tam, szczególnie na torfowiskach, również mogą czekać na nas niemiłe niespodzianki. Co zatem zrobić, jeżeli zaczniemy lgnąć, a co, jeżeli już ulgniemy?
Kiedy na podmokłym gruncie koła zaczynają buksować, a teren przed ciągnikiem nie daje nadziei na łatwe wyjście z opresji, najrozsądniej jest podnieść narzędzie i spróbować się wycofać na delikatnym gazie, i z włączoną blokadą mechanizmu różnicowego, powoli zwalniając sprzęgło. Jeżeli to nie przyniesie rezultatu, warto spróbować jeszcze raz, jednak po usunięciu błota spod kół, tak aby zredukować opór i umieszczeniu pod nimi desek, aby zwiększyć przyczepność.
Jeżeli jednak i to się nie uda, musimy narazić na uszczerbek swoją dumę i poprosić o pomoc. Ciągnik z pomocą drugiego traktora najlepiej wyciągać w linii prostej do tyłu po istniejących już śladach, aby ograniczyć opór. Najbezpieczniejszy w użyciu jest drążek holowniczy, jednak takie raczej w gospodarstwach nie są zbyt powszechne, a i czasem trudno je użyć. Jeżeli korzystamy z pasów, lin czy łańcuchów, upewnijmy się, że są wystarczająco mocne. Warto też zabezpieczyć łańcuch czy linę ciężkim przedmiotem, aby w razie zerwania nie zamieniły się w pocisk i nie wyrządził komuś krzywdy.
A jakie Wy drodzy Czytelnicy macie sposoby na wyciąganie ciągników i maszyn z grzęzawisk?
Zostaw ciągnik w polu i czekaj do przymrozków
Dzwonię po sąsiada a wieczorem jest okazja żeby 07 zrobić
Przywjąrz kołek do obu tylnych kół i wyjedziesz sam i nie narazisz swojej dumy na uszczerbek.
Najlepszym sposobem ładowarka telekopowa .
Ładowrke lekko zakopac i wyciagac wysiegnikiem.