Wczorajsza sesja na paryskim Matifie zakończyła się spadkami. Szczególnie mocny spadek zaliczył rzepak, którego cena spadła o 7,5 euro za tonę do 556,25 EUR/t.
Spadły także ceny pszenicy i kukurydzy, jednak w o wiele mniejszym stopniu. W pierwszym przypadku o 0,75 EUR/t, w drugim 0,5 EUR/t, co dało odpowiednio 286,75 EUR/t i 278,5 EUR/t.
– Unijne zboża tracą na wartości, by utrzymać konkurencyjność w obliczu wysokich notowań euro i olbrzymiej konkurencji ze strony rosyjskiej i australijskiej pszenicy. Rosja podniosła szacunki krajowej produkcji pszenicy do 104,4 mln ton, w porównaniu z poprzednimi 102,7 mln ton – znacznie powyżej prognozy USDA, która pozostaje na poziomie 91 mln ton. IKAR podniósł prognozę rosyjskiego eksportu pszenicy do 45,5 mln ton, powyżej prognozy USDA na poziomie 43 mln ton – informuje e-WGT.
Spadek ceny rzepaku w Paryżu to wynik cały czas intensywnego importu z Australii i Kanady; dość wspomnieć, że kanadyjska canola drożała wczoraj na giełdzie w Winnipeg.
Za oceanem sesja zakończyła się na plusie ze względu na dobre dane eksportowe.