Gospodarstwa trudniące się hodowlą trzody chlewnej znikają z mapy polskich gospodarstw w zastraszającym tempie. Wszystko to w sytuacji, kiedy polscy rolnicy są w stanie sprostać zapotrzebowaniu rynku krajowego zaledwie w połowie.
W tym samym czasie do polskich przetwórni masowo trafia surowiec zza granicy. Żeby problemów było mało, sen z powiek spędza hodowcom epidemia afrykańskiego pomoru świń.
Wracając jednak do sedna, Wielkopolska Izba Rolnicza pokusiła się o opracowanie kalkulacji kosztów produkcji trzody chlewnej. Wynika z niej, że przy rocznej obsadzie zwierząt na poziomie 400 sztuk i zbożu pochodzącemu z własnego gospodarstwa, przy zakupie prosięcia do wyprodukowania 1 szt. należy dołożyć aż 227,79 zł. Sytuacja wygląda jeszcze gorzej, kiedy zboże jest kupowane; wówczas wyprodukowanie jednej sztuki kosztuje aż 241,31 zł. Sytuacja jest dramatyczna; jeszcze w marcu b.r. wartości te wynosiły odpowiednio 128,55 i 128,55 zł/t.
Pamiętajmy, że kalkulacje mają charakter poglądowy i będą się różnić m.in. ze względu na sposób hodowli, jej skalę i wynegocjowane ceny, jednak ich porównanie dość jasno pokazuje, jak dramatycznie wygląda obecnie funkcjonowanie większości gospodarstw parających się hodowlą trzody.
