274 hodowców trzody chlewnej z województwa podlaskiego zadeklarowało likwidację stad. Rolnicy skorzystają z odszkodowań za zaniechanie hodowli trzody w związku z wystąpieniem w tym regionie przypadków afrykańskiego pomoru świń (ASF).
W woj. podlaskiem stwierdzono jedynie przypadki pomoru u dzików. Hodowcy trzody chlewnej mają problem z jej sprzedażą w wyniku obaw przed rozprzestrzenieniem się choroby.
Rolnicy z powiatów: sejneńskiego (gmina Giby i Sejny z miastem Sejny), augustowskiego (gmina Lipsk i Płaska), białostockiego (gmina Czarna Białostocka, Gródek, Supraśl, Wasilków i Michałowo) oraz sokólskiego (gmina Dąbrowa Białostocka, Janów, Krynki, Kuźnica, Nowy Dwór, Sidra, Sokółka i Szudziałowo) mogą skorzystać z ministerialnego programu bioasekuracji. Zobowiązuje on hodowców do podjęcia działań, które zminimalizują możliwość rozprzestrzeniania się afrykańskiego pomoru świń.
Hodowcy, którzy nie zadeklarują wdrożenia programu do 29 maja mogą zdecydować się na likwidację stad trzody chlewnej. Otrzymają oni rekompensaty finansowe za nieutrzymywanie świń w gospodarstwie. Będą one wypłacane przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Jak udało się ustalić redakcji WRP w woj. podlaskim chęć wybicia stad zadeklarowało 274 hodowców. Aż 173 pochodzi z powiatu sokólskiego.
– Spodziewaliśmy się, że takich deklaracji będzie więcej. Część rolników nie zdecydowała się jednak na rezygnację z hodowli trzody w obawie przed przestawieniem gospodarstw na inną produkcję. Z naszych danych wynika, że w powiecie hajnowskim likwidacji zostanie poddanych 4,451 sztuk świń. To duża liczba, około 20 proc. całego pogłowia – mówi Andrzej Garbuz, naczelnik Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Sokółce.
Agencja przewidywała że hodowcy zdecydują się na ubicie 36 tys. sztuk świń. Na ten rok są przewidziane środki na około 20 tys. sztuk, czyli na stada do 100 świń, a w przyszłym roku na większe. Czy tegoroczne likwidacje gospodarstw wpłyną na krajowy rynek trzody chlewnej?
– Trudno jednoznacznie stwierdzić, bo nie znamy jeszcze dokładnych danych. Z naszych informacji wynika jednak, że likwidacji nie zostaną poddane duże gospodarstwa. Samo woj. podlaskie nie jest również zagłębiem hodowli trzody chlewnej, więc efekty zaprzestania chowu świń nie powinny odbić się na rynku. Czekamy jednak na dokładne dane – mówi Michał Wojewódzki, wiceprezes Podlaskiego Zrzeszenia Producentów Trzody Chlewnej.
Przypadki wirusa afrykańskiego pomoru świń wykryto na terenie woj. podlaskiego w lutym 2014 r. u ustrzelonych dzików. Chorobę afrykańskiego pomoru świń (ASF) pierwszy raz opisano w 1921 roku w Kenii. Do Europy, a konkretnie do Portugalii, wirus przywędrował w 1957 roku. W Europie Wschodniej choroba ta pojawiła się w 2007 roku. Jest ona trudna do zwalczania, nie ma na nią szczepionki, co sprawia, że powoduje duże straty materialne. Choroba nie jest groźna dla ludzi.
Marcin Nieradka
