Dolnośląska izba Rolnicza apeluje do Krajowej Rady Izb Rolniczych o wystąpienie do ministra rolnictwa o uznanie obecnej sytuacji jako nadzwyczajna, by rolnicy mogli odstąpić od realizacji programów pomocowych w ramach umów zawartych z Agencją Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa tj. PROW 2014 – 2020 i innych programów z jakich korzystają.
– W obecnej sytuacji na rynku, rolnicy nie są w stanie wypełniać warunków umów wobec ARiMR, ze względu na trudne warunki ekonomiczne gospodarstw rolnych. Umowy zawarte z ARiMR wprowadzają zapisy o utrzymaniu np. stada loch w danej ilości lub obsianiu lub obsadzeniu zadeklarowanego areału. Rolnicy, którzy skorzystali z PROW na budowę i modernizację budynków na produkcje prosiąt, podpisali umowy na warunki utrzymania świń w pewnej ilości przez 5 lat, nie są jednak w stanie wypełnić tego zobowiązania, ponieważ wyniku ASF i sytuacji związanej z kryzysem na rynku trzody chlewnej dopłacają nawet 160 złotych do sztuki, co prowadzi w dłuższym okresie czasu do utraty płynności finansowej i bankructw gospodarstw rolnych w sektorze trzody chlewnej – uzasadnia Ryszard Borys, prezesa Dolnośląskiej Izby Rolniczej.
Dlatego DIR domaga się od KRIR zawnioskowania do resortu rolnictwa o możliwość zmiany zapisów w umowach o wieloletnim utrzymaniu wielkości stad, ilości nasadzeń itp., które rolnicy zobowiązali się wypełniać w podpisanych umowach zwalniających rolników tym samym z sankcji spowodowanych nie wywiązaniem się z pierwotnych zapisów.